Kurski UJAWNIA szczegóły zamieszania

2016-08-08 16:43

W zeszłym tygodni pojawiła się zatrważająca wiadomość: Jacek Kurski został odwołany z funkcji prezesa TVP. Później jednak okazało się, że nadal będzie sprawował tę rolę, przynajmniej do października, czyli do momentu rozpisania konkursu na szefa Telewizji Polskiej. W najnowszym wywiadzie Jacek Kurski ujawnia szczegóły zamieszania, które wybuchło.

Jacek Kurski był bohaterem minionego tygodnia. Najpierw został odwołany ze stanowiska prezesa Telewizji Polskiej, ale potem okazało się, że został uratowany. W rozmowie z tygodnikiem "wSieci" Kurski ujawnił kulisy afery ze sobą w roli głównej. Jak mówi, to był prawdziwy cios: - Zabolało tym bardziej, że to cios w TVP.  (...) Tym bardziej to przykre, że walczymy na wielu frontach (...) zaczynamy odkrywać mechanizmy przekrętów i patologii w TVP. Próbowano mnie odwołać w chwili największych od lat triumfów telewizji - wyjaśnia.  Jak wspomina o odwołaniu dowiedział się z Internetu, gdy spokojnie popijał kawę. Był spokojny i niczego złego nie przeczuwał, bo wcześniej przedstawiał przed Radą Mediów Narodowych stan telewizji. Uważał spotkanie za udane. - Piłem kawę, w towarzystwie Macieja Łopińskiego, kiedy otrzymałem esemesa, że portale podają, iż zostałem odwołany. W pierwszym odruchu uznałem, że to nonsens - opowiedział Kurski.

Zobacz: Czabański tłumaczy się z AWANTURY z Kurskim: To była żółta kartka

Nasi Partnerzy polecają