Zbigniew Ziobro walczy o życie. Zdecydował się na natychmiastową radykalną terapię

i

Autor: ART SERVICE / SUPER EXPRESS Zbigniew Ziobro walczy o życie. "Zdecydował się na natychmiastową radykalną terapię"

O co chodzi?

Kulisy leczenia nowotworu u Zbigniewa Ziobry. Nie każdy może liczyć na taką terapię

2024-04-05 21:49

Były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro postanowił otworzyć się na temat swojej choroby. W jednym z wywiadów opowiedział, w jaki sposób jest leczony. Poza redio- i chemioterapią oraz operacją, a ponadto zastosowano nową metodę leczenia czyli immunoterapię. Jak działa ta metoda?

Zbigniew Ziobro ma za sobą trudne chwile. Ma za sobą między innymi operację związaną z nowotworem przełyku. W wywiadzie dla telewizji wPolsce opowiedział także, że zastosowano w jego przypadku immunoterapię. Ta metoda okazała się bardzo skuteczna.

To przełomowa metoda leczenia raka, która polega na podawaniu przeciwciał monoklonalnych. Amerykanin James P. Allison i Japończyk Tasuku Honjo zostali uhonorowani Nagrodą Nobla za odkrycie przeciwciał hamujących rozwój komórek nowotworowych. Immunoterapia może być stosowana w leczeniu wielu przypadków, w tym raka prostaty, raka szyjki macicy, raka płuca, raka nerki czy przy zaawansowanym czerniaku.

Nie wszyscy pacjenci onkologiczni mogą być jednak leczeni w ten sposób. - Mogą ją dostać tylko pacjenci, którzy przeszli chemio- i radioterapię przedoperacyjną, a następnie zostali poddani operacji, ale nie uzyskali całkowitej patologicznej remisji, czyli nie doszło u nich do zniszczenia wszystkich żywych komórek nowotworu - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską onkolog dr n. med. Tomasz Sarosiek.

Lekarz podkreślił, że to szczególnie skuteczna metoda u osób z nowotworem przełyku, zmniejsza bowiem ryzyko nawrotu choroby o 31 proc i dwukrotnie wydłuża medianę przeżycia pacjenta z 11 do 22 miesięcy.

- Ponadto immunoterapia jest znacznie mniej inwazyjna niż chemioterapia, co przejawia się np. w tym, że pacjenci nie tracą włosów, przy czym w przypadku raka przełyku jest to też wynik specyficznego rodzaju chemioterapii, który nie ma tego skutku ubocznego - mówił dr Tomasz Sarosiek.

Przeciwciała są podawane w formie wlewów dożylnych, powtarzających się w dwu- lub trzytygodniowych odstępach, zdarzają się także dłuższe przerwy. Pacjenci po leczeniu radykalnym najczęściej dostają przeciwciała przez 12 miesięcy. W przypadku osób leczonych paliatywnie immunoterapia może być stosowana tak długo pozostaje skuteczna.

Co ważne, immunoterapia nie ma efektów ubocznych typowych dla chemioterapii, jak supresja szpiku, utrata włosów czy nudności. Nie oznacza to jednak, że nie ma żadnych wad.

- Wręcz przeciwnie, ma swoje ciemne strony. Nasila ona odpowiedź immunologiczną organizmu, przez co może dojść do rozwoju choroby autoimmunologicznej, jeśli mamy do tego predyspozycje lub jej zaostrzenia, jeśli już się z nią zmagamy. To jedno z najpoważniejszych powikłań, choć nie jedyne - stwierdził lekarz.

W naszej galerii zobaczysz, jak zmieniał się Zbigniew Ziobro:

Sonda
Czy Zbigniew Ziobro był dobrym ministrem sprawiedliwości?
Express Biedrzyckiej - Tomasz PIĄTEK