- Artykuł jest tak napisany, że czytelnik może odnieść wrażenie, że ci od Kukiza to tacy jacyś nierozgarnięci. Pani napisała: Kukiz nie dostanie teraz ani złotówki. Bo przecież przez myśl jej nie przeszło, że Kukiz nie chce ani złotówki z kieszeni podatnika. Prawie to samo, ale prawie czyni wielką różnice, prawda pani redaktor Opizda? Przepraszam - Opozda. Ale to tylko jedna literka się zmieniła, "i" jest obok "o" na klawiaturze, więc chyba się pani nie gniewa?- napisał na swoim oficjalnym Facebooku Paweł Kukiz. W internecie pojawiły się komentarze oburzonym zachowaniem muzyka osób. Lider Kukiz'15 postanowił więc, że za swój wpis przeprosi. Także na Facebooku opublikował zdjęcie czerwonego goździka i napisał: - Przepraszam Panią Krystynę Opozdę za nazbyt frywolny wpis na moim FB. Sam go zresztą- z własnej woli- wkrótce po opublikowaniu usunąłem. Przesadziłem, wiem. Ale proszę mi się nie dziwić. Hejt, niezgodne z prawdą informacje, obraźliwe określenia naszego przyszłego Klubu Parlamentarnego (powszechnie używane przez dziennikarzy w rodzaju "zbieranina", "menażeria", itd ) każdego mogłoby wyprowadzić z równowagi - bronił się, choć w tekście Opozdy nie padło żadne z tych słów.
Ale to nie wszystko, bo już za chwilę pojawił się kolejny wpis Kukiz, który zażądał, by i jego przeprosić! Za co? - Przeprosiłem. A teraz ja uprzejmie proszę pana Fijałka o przeprosiny. Chyba, że pan Fijałek (dyrektor wydawniczy Interii, przyp. red.) żyje w przekonaniu, że jemu jest wciąż wszystko wolno. Tak jak całej Interii wolno było obrażać oponentów Systemu przez 8 lat rządów skonotowanej z Niemcami (właścicielem Interii) PO. - czytamy na Facebooku Kukiza.