Do najbardziej kontrowersyjnych kandydatów z pewnością należy Janusz Korwin-Mikke. Polityk, który od dwudziestu lat jest wierny swoim ideom. Jak najmniej państwa w życiu obywateli, niskie podatki i wprowadzenie kary śmierci - to tylko niektóre pomysły słynnego polityka w muszce. Szef partii KORWiN nigdy też nie przebierał w słowach, aby przekonywać do swoich racji. - Budynek Komisji Europejskiej byłby idealny na burdel - oświadczył Janusz Korwin-Mikke dla tygodnika "Wprost". Były prezez UPR zasłynął również z wypowiedzi o Annie Grodzkiej. - Miejsce Grodzkiego jest nie w Sejmie, lecz w cyrku - gdzieś pomiędzy Kobietą z Brodą, a Murzynem z 20-calowym interesem - oświadczył polityk. Z mocnych słów wypowiedzianych podczas tej kampanii, zasłynął również Grzegorz Braun. Bezpartyjny kandydat jasno określił, gdzie powinni znaleźć się ludzie sprawujący władzę w Polsce. - Obyśmy Komorowskiego, Tuska, Kopacz i innych zdrajców stanu jak najszybciej zobaczyli w więzieniu - stwierdził reżyser.
Zobacz też: Kukiz do Wojewódzkiego: Nie demonizuj tak PO!
Reżyser filmu "Towarzysz generał" określił też jasno, jakie interesy tak naprawdę kryją się za działaniami unijnych instytucji. - Unia Europejska, którą ja nazywam raczej „eurokołchozem” jest narzędziem realizacji niemieckiej racji stanu. Niemcy zagwarantowali sobie prawo kontrasygnaty dla wszystkich praw stanowionych w „eurokołchozie”, my takiej gwarancji sobie nie stworzyliśmy. Niemcy wpływając na prawo „eurokołchozu” bezpośrednio wpływają na naszą politykę wewnętrzną - powiedział Grzegorz Braun w programie "Polityka przy kawie".
Za kontrowersyjnego polityka z pewnością możemy również uznać Janusza Palikota. - Bardzo bym się zdziwił, gdyby Karol Wojtyła nie miał nieślubnych dzieci - oświadczył lider Twojego Ruchu. Były poseł Platformy Obywatelskiej nie szczędził również gorzkich słów prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu. - Czy prezydent Lech Kaczyński nadużywa alkoholu? Czy prawdą jest, że jego pobyty w szpitalach mają związek z terapią antyalkoholową? Czy ucieczki do Juraty i czerwone wino to nie środki terapeutyczne, stosowane przezeń w reakcji na problemy w relacjach rodzinnych z bratem i matką? - pytał polityk na swoim blogu.
Ostrych słów nie boi się również używać Paweł Kukiz. Bezpartyjny kandydat na prezydenta w 2013 roku otwarcie skrytykował polski rząd. - Ja już nawet nie jestem oburzony, ja tym rządem po prostu gardzę - powiedział polityk na antenie Polsat News. Paweł Kukiz nie zawahał się również sięgnąć po ostre słowa, opisując emigrację. - Wielką eksterminacją można nazwać wysłanie 3 milionów ludzi na poniewierkę. Trzeba doprowadzić do tego, aby ci Polacy mogli wrócić do Polski. Stworzyć warunki dla zaistnienia gospodarki wolnorynkowej i pracy.