Kuba Wojewódzki

i

Autor: Agencja TVN/x-news Kto pojawił się w ostatnim odcinku Kuby Wojewódzkiego?

Kuba Wojewódzki powiedział, co czuł w dniu katastrofy smoleńskiej

2018-12-03 12:08

Wiele osób ma Kubę Wojewódzkiego za lekkoducha i żartownisia. Ale okazuje się, że i on potrafi zdobyć się na chwilę refleksji i zadumy. Tak było choćby 10 kwietnia 2010 roku, gdy doszło do katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. Po raz pierwszy o tym jak przeżywał tamte chwile Wojewódzki zdecydował się opowiedzieć w najnowszym wywiadzie. 

Kuba Wojewódzki udzielił wywiadu Onetowi. Prowadzący show w TVN zdobył się na niecodzienne wyznanie. W rozmowie poświęconej autobiografii Wojewódzkiego, która już narobiła sporo zamieszania, został poruszony temat katastrofy smoleńskiej. To właśnie o wydarzeniach z kwietnia 2010 roku napisał w swojej książce celebryta. Teraz został o to zapytany. Wojewódzki szczerze opowiedział o tym, co czuł w dniu tragedii smoleńskiej i jak ją przeżywał: - Każdy, kto przeżył śmierć bliskich ludzi, może sobie wyobrazić skalę cierpienia, jakiego doznali bliscy ofiar 10 kwietnia - przyznał. I dodał otwarcie: - I mogę ci powiedzieć, że ja nigdy w życiu  i zaznaczam to grubą czcionką, nigdy w życiu nie byłem emocjonalnie tak blisko Jarosława Kaczyńskiego jak wtedy - powiedział Wojewódzki. 

Co wtedy robił? Właśnie w sobotę 10 kwietnia 2010 miał mieć wieczorem spektakl. Tak to wspomina: - Byłem u siebie na Powiślu, wieczorem miałem grać spektakl. Zdołałem tylko zadzwonić do Michała Żebrowskiego, który łamiącym się głosem rzucił krótkie: „Dzisiaj nie gramy”. Odparłem, że to w pełni zrozumiałe. Siedziałem w domu i przez osiem godzin nie wstałem sprzed telewizora. Byłem w traumie. Niestety szybko politycy zadbali, abym się z niej otrząsnął.