Mimo straszliwej choroby Morawiecki senior wierzył, że będzie mu dane pełnić misję w Senacie. - Przy życiu trzyma mnie rodzina, no i polityka – mówił w rozmowie z „Super Expressem”. Chciał wybrać się na Podlasie, by osobiście rozmawiać z wyborcami i wysłuchać ich bolączek. W ostatni piątek, na praktycznie samym finiszu kampanii Kornel Morawiecki trafił do szpitala. Odszedł dziś nad ranem.
ZOBACZ TEŻ: Kornel Morawiecki szczerze wyznaje dla SE: Przy życiu trzyma mnie...
Co będzie teraz? - W związku ze śmiercią Kornela Morawieckiego, PiS wystawi w okręgu nr 59 nowego kandydata na senatora – podał w Radiu Białystok pełnomocnik PiS na Podlasiu, minister edukacji Dariusz Piontkowski. Nazwisko póki co jednak nie padło, ma zostać ujawnione po rejestracji przez białostocką Delegaturę Krajowego Biura Wyborczego. W Kodeksie Wyborczym znalazły się zapisy na wypadek śmierci kandydata do Senatu.
Nie żyje Kornel Morawiecki. Kim był ojciec premiera?
„Jeżeli (...) skreślenie nazwiska kandydata na senatora nastąpiło wskutek jego śmierci, komisja zawiadamia osobę zgłaszającą kandydata o możliwości zgłoszenia nowego kandydata. Zgłoszenia dokonuje się najpóźniej w 15 dniu przed dniem wyborów” - czytamy. Chodzi o 15 dni roboczych, więc termin mija dziś.
- Dla nas to oczywiście sytuacja nadzwyczajna, niespodziewana, ekstraordynaryjna. Komplikuje to oczywiście całą kampanię wyborczą, no ale - jak widać - śmierć nie wybiera i zdarza się w najmniej oczekiwanych i spodziewanych momentach – powiedział Piontkowski.
Dziś po południu zarejestrowano nowego kandydata. Jest nim radny sejmiku województwa podlaskiego Marek Komorowski.
Kilka dni temu w tym samym okręgu zmarł inny kandydat na Senatora – Andrzej Chmielewski, którego kandydaturę zgłosiła Samoobrona.