Protest pod TVP
Twa wielki spór o TVP! Przy ulicy Woronicza jest teraz bardzo gorąco, bo wciąż odbywają się tam protesty w sprawie decyzji nowego rządu. Dziś minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz odwołał władze Telewizji Publicznej.
Przez cały dzień okupują siedzibę TVP również posłowie PiS, którzy protestują i naradzają się w tej sprawie. Jeden z posłów Sebastian Kaleta powiedział "Super Expressowi", że to, co się dzieje teraz w budynku TVP, jego zdaniem dzieje się bezprawnie. - Czegoś takiego nie było od stanu wojennego – komentował Kaleta.
- Nie chcemy dopuścić do siłowej, bezprawnej próby przejęcia władzy w mediach publicznych. To, co się dzieje to są standardy przypominające chyba „13-sty grudnia”, kiedy decyzją jednego człowieka wstrzymano funkcjonowanie mediów, ludzie nie mogli dowiedzieć się, co się dzieje, a dzieje się zamach! – mówił nam poseł.
Nowa władza koalicji
Na te słowa oburzyła się posłanka Koalicji Obywatelskiej, która widzi tę sprawę zupełnie inaczej. - Przegrywać też trzeba umieć i trzeba umieć oddać władzę! – odpowiada posłowi Kalecie. - PiS i Kaczyński nawet nie potrafią przegrać! Przegrali wybory i tyle, społeczeństwu należy oddać TVP i za tym też Polacy zagłosowali 15 października - mówi nam Katarzyna Piekarska.
W siedzibie TVP pojawił się też były minister edukacji Przemysław Czarnek, który komentował działania dotyczące przejęcia Telewizji Polskiej przez nowy rząd - Proszę mi podać jeden taki kraj Unii Europejskiej, w którym przejmowanie władzy następuje w ten sposób?: że wchodzi się na siłę do gabinetu, i czy ktoś bije posłów? Czy państwo widzieliście kiedykolwiek coś takiego? - pytał dziennikarzy Przemysław Czarnek.