Wtorkowe posiedzenie Sejmu przyniosło bardzo ważne uchwały m.in. te dotyczące mediów publicznych. Co ciekawe, na sali zabrakło jednak posłów Prawa i Sprawiedliwości, którzy przebywali wówczas w siedzibie TVP. Jarosław Kaczyński zapowiedział, że to "walka o demokrację" i zadeklarował, że politycy jego partii będą pełnić dyżury w dziesięcioosobowych składach. W nocy, z 19 na 20 grudnia politycy opozycyjnego ugrupowania faktycznie przebywali na terenie TVP. Jak opisuje Wirtualna Polska, musiała interweniować policja. Funkcjonariusze zjawili się na miejscu po wezwaniu pracowników ochrony. Szczegółów nie podano, ale z relacji świadków wynika, że wszystko przebiegło w bardzo spokojnej atmosferze, a na samym końcu policjanci życzyli wszystkim spokojnej nocy. Wiadomo, że w siedzibie TVP interweniowało czterech policjantów.
Sejm podjął we wtorek wieczorem uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz PAP. Projekt uchwały wniosła grupa posłów KO, Polski 2050-TD, Lewicy, PSL-TD. W uchwale napisano m.in., że Sejm wzywa Skarb Państwa reprezentowany przez organ właścicielski spółek publicznej radiofonii i telewizji oraz PAP do podjęcia działań naprawczych.