Krzysztof Łapiński

i

Autor: GRZEGORZ JAKUBOWSKI Krzysztof Łapiński

Były doradca Andrzeja Dudy ujawnia

Krzysztof Łapiński nie ma wątpliwości. Oto największy koszmar PiS

2022-07-25 11:27

Krzysztof Łapiński (44 l.) to były rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy (50 l.), który wycofał się już z polityki i założył własną agencję PR "Timing". Były członek Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z "Rzeczpospolitą" wskazał, co jest jego zdaniem największym z zagrożeń dla partii rządzącej. Okazuje się, że PiS może pokonać własny elektorat.

Krzysztof Łapiński w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" komentował ostatnie wydarzenia w polskiej polityce. Były stronnik Andrzeja Dudy wskazuje, że w porównaniu z sytuacją choćby sprzed 10 lat obecnie politycy nie mogą sobie pozwolić na długie wakacje. - Wakacje wakacjami, a trzeba być w terenie, rozmawiać z ludźmi, wykorzystywać sytuację, bo walka wyborcza już dzisiaj się de facto zaczęła - mówił Łapiński.

Zdaniem Krzysztofa Łapińskiego PiS chce walczyć nie tylko o starszych

W trakcie wywiadu były rzecznik prezydenta został zapytany o jedną z ostatnich wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego (73 l.), która padła podczas weekendowego spotkania w terenie. Wówczas Kaczyński mówił, że młodzież jest "pod bardzo wielkim wpływem smartfonu", wobec którego władza będzie "prowadziła kontrakcje". Zdaniem Krzysztofa Łapińskiego to zapowiedź walki o młodszy elektorat.

- PiS pewnie będzie chciało walczyć też o tę grupę elektoratu, dla którego głównym kanałem komunikacji nie jest już telewizja, media publiczne, tylko właśnie social media, przestrzeń internetowa - wskazał Łapiński.

Inflacja i wysokie ceny surowców największym wyzwaniem dla władzy

Jako najważniejszy temat kampanii wyborczej Krzysztof Łapiński wskazał inflację oraz wysokie ceny surowców energetycznych. Jednak jak podkreślił, władza już zdała sobie sprawę z tego, że to spory problem i podejmuje działania w celu jego zwalczenia, dlatego opozycja nie może tylko czekać, że rząd sam się wywróci.

Widzimy, że rządzący mają świadomość jak duże wyzwanie czeka ich na jesieni, więc starają się zapewnić jakąś poduszkę bezpieczeństwa dla obywateli. Była ta ustawa dotycząca dotacji dla osób ogrzewających domy węglem. To pokazuje, jak to jest duże wyzwanie, ta sprawa dotyczy milionów Polaków, ona także dotyka w dużej mierze elektorat PiS - mówił w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Łapiński. 

Poniżej galeria z przemówienia Jarosława Kaczyńskiego, który dowcipkował ze swojego wieku

Najpoważniejszy cios PiS może zadać własny elektorat. Krzysztof Łapiński nie ma wątpliwości

Zdaniem byłego pracownika Kancelarii Prezydenta, najboleśniejszy z ciosów PiS może zadać własny elektorat partii. I nie ma tu mowy o przerzuceniu swoich sympatii politycznych na opozycję, a po prostu o niewzięciu udziału w wyborach.

- Największym zagrożeniem dla PiS w roku wyborczym jest demobilizacja części elektoratu. Elektorat PiS nie przewiduje, że przerzuci swoje poparcie na partie opozycyjne, bo uznaje je za niereprezentujące ich interesów - zwrócił uwagę Łapiński.

Stąd też podczas spotkań wyborczych przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości w terenie tak często padają ostre słowa na temat opozycji. Straszenie tym, że gdy władzę weźmie opozycja, zlikwidowane zostaną wprowadzone w ciągu rządów PiS programy, ma skutecznie zmobilizować do głosowania na partię władzy.

- Największe zagrożenie dla PiS jest takie, że część elektoratu uzna, iż PiS nie realizuje tego co obiecało, więc nie pójdą głosować w ogóle. W PiS jest chyba taka diagnoza, że nie muszą obawiać się tego, że ich wyborcy pójdą głosować na partię opozycyjne, natomiast mogą obawiać się tego, że część ich wyborców będzie zmobilizowana. To są chyba takie wystąpienia, które mają na celu zmobilizować ponownie elektorat, pokazać, że jeśli nie będzie rządził PiS, to przyjdą partie opozycyjne, które nie będą dla tych wyborców dobre - podsumował Krzysztof Łapiński.

Sonda
Jak sądzisz, czy PiS wygra kolejne wybory?
Express Biedrzyckiej: dr Mirosław Oczkoś: 99 proc. ministrów i wiceministrów to klasyczni nieudacznicy