Prof. Ireneusz Krzemiński

i

Autor: ARCHIWUM

Krzemiński: Polacy jeszcze nie zwariowali

2017-03-09 6:00

Ireneusz Krzemiński, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego w rozmowie z "SE" o tegorocznym rekordzie WOŚP:

"Super Express": - Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy uzbierała w tym roku absolutnie rekordową sumę pieniędzy. Pojawiają się interpretacje, że stoją za tym PiS i "okolice", którzy nie szczędzili sił i środków, by obrzydzić Polakom tę akcję, a w ramach społecznego buntu przeciwko władzy do puszek wolontariuszy wrzucano więcej niż zwykle. Co pan na to?

Prof. Ireneusz Krzemiński: - Tego typu interpretacja to raczej wyraz faktu, że wszyscy wszystko widzą przez pryzmat bieżącej polityki. Taką optykę narzucił sam PiS, więc w sumie trudno się dziwić, że tak to niektórzy odbierają. Ponieważ wielu rządy partii Jarosława Kaczyńskiego przypominają PRL, tworzy się moralny front sprzeciwu przeciwko niej i z tego mogą wyrastać takie interpretacje. Zresztą, mogą być w jakimś stopniu prawdziwe, ale nie o to chyba chodzi.

- Jeśli Polacy nie zrobili PiS na złość, to z czego się wziął ten rekordowy wynik?

- Po pierwsze każda dotychczasowa zbiórka okazywała się rekordowa w porównaniu z poprzednimi. Po drugie, jak widać, ludzie doceniają wysiłek, który z tym przedsięwzięciem się wiąże. Swoje znaczenie ma także bezinteresowność, która za WOŚP stoi, ale także i wielka potrzeba działania wśród Polaków. Co prawda mamy badania CBOS, które od dawna pokazują, że znacznie więcej ludzi deklaruje, iż chciałoby działać społecznie, niż rzeczywiście w takie działania się włącza. Sądzę, że to efekt nieufności w stosunku do wyników społecznego zaangażowania czy po prostu nieufności wobec innych. Jurkowi Owsiakowi i jego ludziom udało się przeciąć ten sceptycyzm i pokazać, że ta akcja ma swoje realne efekty. Ale jest jeszcze jedna rzecz.

- Jaka?

- Ten absolutnie rekordowy wynik pokazuje rzeczywisty wzrost zamożności Polaków. To bardzo charakterystyczne, że po tej całej idiotycznej i niestety mającej swoje konsekwencje polityczne narracji o "Polsce w ruinie", ciągłym wygadywaniu o rozrastających się strefach biedy, nagle się okazuje, że nasz kraj nie jest w ruinie, a bieda się zmniejszyła. I to nie dzięki działaniom PiS, ale dzięki dotychczasowym osiągnięciom gospodarczym Polski i realnemu wzbogaceniu się Polaków.

- Jest jeszcze jedna ciekawa sprawa: Jurek Owsiak podkreśla, że badania wskazują, iż 87 proc. wyborców PiS popiera WOŚP. Są więc sprawy, które nas jednoczą?

- Wydaje mi się to niezwykle ważną i doniosłą sprawą. Sam Owsiak podkreśla, że dla Polaków ważniejsze jest poczucie wspólnoty. To pocieszające, że mimo głębokiego skłócenia obywateli i wykopania między nimi głębokiego rowu przez PiS ten podział nie jest jednak całkowity. WOŚP dowodzi, że wspólnota nie musi mieć w Polsce wyłącznie ideologiczno-partyjnego charakteru i że ludzie w naszym kraju jeszcze nie zwariowali.

Zobacz także: Andrzej Stankiewicz: Prawo i Sprawiedliwość Polakiem chce strącić Polaka