Krystyna Pawłowicz przyznała się do grzechów młodości. "Zasłużyła na karę"
Internauta udostępnił na Twitterze zdjęcie dziecka stojącego w kącie dodając do niego krótki komentarz: "Czy ktoś to pamięta ? Wie o co chodzi? Wychowanie stresowe mocno!". Co ciekawe, na wpis zareagowała Krystyna Pawłowicz, która przyznała, że za młodu zdarzało jej się stanąć w kącie - czyli zdarzało jej się być niegrzecznym dzieckiem.
- Mnie nie stresowało,czasem stałam w kącie, ale nie miałam żalu, bo ZAWSZE zasłużyłam na tę karę. Stanie w kącie tyłem do pokoju nie bolało. Ale było jednak dobrą profilaktyką. Gorsze było chyba kiedyś klęczenie w kącie na grochu - czytamy we wpisie sędzi Trybunału Konstytucyjnego.
Krystyna Pawłowicz o wychowaniu dzieci
Jeden z internautów zareagował na wpis sędzi Trybunału Konstytucyjnego i stwierdził, że "psychiczne znęcanie się nad dziećmi jest zawsze karygodne". Krystyna Pawłowicz odparła, że ma inny pogląd na tę sprawę i nie uważa, aby wysyłanie dzieci do kąta za karę było nieodpowiednie.
Kontrowersyjna polityk podziękowała również tacie za to, że nie wychował ją na "rozzuchwalonego, nieodpowiedzialnego bachora terroryzującego otoczenie". W iście sądowym stylu pasującym do sędzi Trybunału Konstytucyjnego, zwieńczyła wpis słowami "jest wina, musi być odpowiedzialność za nią.