Kownacki dobrze zrobił czy źle?

2009-07-21 4:00

Szef Kancelarii Prezydenta Piotr Kownacki udzielił "Dziennikowi" wywiadu, który wprawił czytelników w osłupienie. W wywiadzie podwładny prezydenta mówił o złej organizacji pracy zwierzchnika, o chaosie, o braku pozytywnego motywowania podwładnych, o szczerości graniczącej z naiwnością...

Jeżeli podwładny pozwala sobie na takie słowa, oczywiście rodzą się pytania. Czy Kownacki to polityczny samobójca? Czy ma już dość pracy u prezydenta i chce zostać odwołany w atmosferze skandalu? A wreszcie, czy w sprawie jest drugie dno? Rzeczą niedopuszczalną jest publiczna krytyka szefa, podważająca jego wiarygodność. Tym bardziej że krytyki dokonuje człowiek, który jest współodpowiedzialny między innymi za organizowanie pracy prezydenta.

Jednak po powtórnym przeczytaniu wywiadu pomyślałem o czymś jeszcze. O tym, że Kownackiemu udało się przemycić w tym wywiadzie kilka istotnych informacji, które raczej nie docierają do opinii publicznej. To informacje korzystne dla jego pryncypała. Na przykład ta, że wizerunek medialny Lecha Kaczyńskiego był przez media skutecznie i z rozmysłem demolowany. Lub choćby ta pokazująca prezydenta jako osobę sprawiedliwą i niezwykle ciepłą. Kownacki mógł więc wykonać rodzaj skrytej dobrej roboty pijarowskiej.

Moim jednak zdaniem na niewiele przyda się ona obecnemu prezydentowi. Zbyt wiele błędów popełnił zarówno on, jak i jego otoczenie w tak zwanej obsłudze mediów. A na przykład taki Michał Kamiński, polityk nowego pokolenia, zdaje się rozumieć potęgę przekaźników i umie z nimi postępować, czego przykładem jest dzisiejszy wywiad z nim.

Nasi Partnerzy polecają