Spór o Szymona Hołownię. "Kiedy Platforma mówi prawdę?"
Michał Kamiński kiedyś był w PiS, dziś jest zdecydowanym krytykiem poczynań partii Jarosława Kaczyńskiego. Wicemarszałek Senatu - delikatnie mówiąc - nie jest zadowolony z postawy polityków opozycji krytykujących Szymona Hołownię. - Dla mnie pretensje do posłów od Szymona Hołowni za głosowanie ws. Sądu Najwyższego, są absurdalne. Głosował przeciw rządowi, który PO uważa za najgorszy, ale dała mu pieniądze, To do kogo mieć pretensje?! - pyta retorycznie. - W normalnym kraju, jak rząd nie ma większości, to upada, a nie liczy na opozycję, zwłaszcza, gdy opozycja mówi najgorsze rzeczy o rządzie. Kiedy Platforma mówi prawdę: kiedy odsadza PiS od czci i wiary czy kiedy podaje mu rękę? - piekli się Michał Kamiński.
Plan obalenia rządu PiS. Układanka Michała Kamińskiego
Wicemarszałek Sejmu w programie "Politycy od kuchni" zdradza, że miał plan obalenia rządu Mateusza Morawieckiego jeszcze w tej kadencji Sejmu. Pierwszą próbę podjął w trakcie rozmów nt. wyborów kopertowych. Później były kolejne. Ważnym elementem układanki Michała Kamińskiego był Jarosław Gowin. - Do ostatniej chwili próbowałem przekonać kolegów z opozycji, żeby w tym Sejmie jeszcze obalić rząd, bo nie chcę zostawiać tej ekipy na czas kampanii i tuż po niej - wyjawia polityk. - Wtedy myśleliśmy, że Jarosław Gowin zostanie marszałkiem Sejmu, no co nie zgodziła się Lewica, mimo że kilka miesięcy nie przeszkadzała im Elżbietą Witek jako marszałek Sejmu... Uważałem, że premierem powinien zostać Władysław Kosiniak- Kosiniak. Chodziło o to, że żeby podjąć próbę, a my nawet tego nie zrobiliśmy. PiS na naszym miejscu na pewno by taką próbę podjął - wskazuje Michał Kamiński.
Władysław Kosiniak-Kamysz na premiera. "Porządny człowiek, dobry polityk i patriota"
Senator zwraca uwagę na to, że "Platforma Obywatelska w poprzedniej kadencji 4-krotnie składała wnioski o wotum nieufności wobec rządu Beaty Szydło i Mateusza Morawieckiego w sytuacji, w której PiS miał ogromną przewagę w Sejmie". - Robili to tylko dla polityki, teraz - gdy była realna szansa obsunięcia PiS od władzy - opozycja nie podjęła nawet próby - ubolewa Michał Kamiński. Wicemarszałek Senatu uważa, że w tym Sejmie najlepszym premierem byłby Władysław Kosiniak-Kamysz. - Jestem przekonany, że ma wszystkie kwalifikacje do tego, by pełnić ważne funkcje państwowe. To jest porządny człowiek, dobry polityk i patriota - przekonuje Kamiński i zdradza, że w jego domu odbywały się polityczne negocjacje z udziałem prezesa PSL. - Przy tym stole, przy którym siedzimy, dyskutowaliśmy m.in. z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i Jarosławem Gowinem o tym, jak uchronić Polskę przed wyborami kopertowymi. Sądzę, że odegrałem istotną rolę w tym, że w Polsce nie odbyły się wybory kopertowe. Gdyby idiotyczny pomysł Jarosława Kaczyńskiego doczekał się realizacji, mielibyśmy poważny kryzys w państwie - podkreśla wicemarszałek Senatu.
W naszej galerii prezentujemy, jak mieszka Michał Kamiński. Tu odbywały się negocjacje z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Poniżej znajduje się cały wywiad z wicemarszałkiem Senatu