Janusz Korwin-Mikke

i

Autor: Tomasz Radzik

Korwin-Mikke SKANDALICZNIE ocenia molestowanie Kory przez księdza. W sieci ZAWRZAŁO

2018-08-15 20:44

Nie milkną echa po śmierci Kory Jackowskiej. Hołd legendzie polskiej piosenki pierwszego dnia Top Of The Top Sopot Festival oddali m.in. artyści tacy jak np. Kasia Kowalska czy też Janusz Panasewicz. Tymczasem w środę wieczorem na swoim Twitterze wpis jej poświęcony zamieścił Janusz Korwin-Mikke. Odniósł się w nim do traumatycznych wspomnień piosenkarki, która wielokrotnie wspominała, że w młodości była molestowana przez księdza (przez co odwróciła się od Kościoła). Sugestia polityka, że być może to właśnie dzięki temu ostatecznie została wielką artystką wywołał prawdziwą burzę w sieci.

Janusz Korwin-Mikke znany jest z tego, że nie szczypie się w język gdy prezentuje swoje poglądy. W środowy wieczór uderzył on w ludzi z lewej strony sceny politycznej, odwołując się do tramatycznych wydarzeń z życia zmarłej niedawno artystki. Jak napisał lider partii Wolność: - Lewica biadoli, że "Kora" była w dzieciństwie "molestowana" przez księdza. Pytam: czy to zmieniło Jej życie? Jeśli TAK - to być może zamiast wybitnej piosenkarki wyrosłaby przeciętniaczka - albo (o zgrozo!) pieśniarka katolicka? "Co cię nie zabije, to cię wzmocni!" - przypominam.

Taka interpretacja tajemnicy sukcesu Kory wywołała prawdziwą lawinę negatywnych komentarzy pod wpisem polityka takich jak np.:
- Jak pana dzieci lub żona będą molestowane niech pan im wspomni swoje słowa " co Cię nie zabije to Cię wzmocni"
- Za daleko,za mocno...
- To jest chore co pan pisze, pan jest chory, brzydzę się
- To może podaruje pan, któreś ze swoich dzieci takiemu księdzu? Żeby oczywiście nie wyrosło na przeciętniaka
- Ma znaczenie. Byłaby równie wybitną ale szczęśliwą artystką. Nie cierpiałaby z powodu traumy. Talent nie wykuwa się w nieszczęściu, on jest. Pan ma podobno wysokie o sobie mniemanie. Hm
- Chłopie, idź daj się zgwałcić jakiemuś facetowi to zobaczysz jak to jest. Wrócisz silniejszy
- Panie Januszu niech pan da się przerobić jakiejś firmie zajmującej się PR. Wieloletni zaniepokojony wyborca. Albo oddać berło Berkowiczowi czy komuś innemu

Po jakimś czasie polityk dodał drugi wpis, w którym tłumaczył: