Szczepienie dzieci przeciw koronawirusowi dla niektórych rodziców to sprawa priorytetowa, zwłaszcza jeśli te muszą chodzić do szkoły lub przedszkola. Nadzieję na przyśpieszenie wprowadzenia szczepień dla dzieci dał prof. Andrzej Horban, główny doradca premiera ds. Covid-19, który w rozmowie z RMF FM powiedział, ze do dopuszczenia szczepionek w tym przypadku mogłyby wystarczyć wyniki badań klinicznych przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych. Na ich podstawie w USA Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom Rochelle P. Walensky wydał zgodę na podawanie szczepionek dzieciom od 5 do 11 roku życia. Ministerstwo Zdrowia jednak nie chce się śpieszyć z podjęciem tej decyzji. - Mówimy o dzieciach i mówimy o szczepionkach o innym składzie jakościowym i ilościowym. Tu nikt nie pozwoli sobie na drogę na skróty. Będziemy czekać na decyzję Europejskiej Agencji Leków, wcześniej tego nie zrobimy. Nawet z tego punktu widzenia, że pierwsze szczepionki dla dzieci będziemy mieć w grudniu – przekazał Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia. Podkreślił, ze szczepionki dla dzieci zostaną dopuszczone dopiero po zatwierdzeniu przez Unię Europejską. Jak powiedział, badania mają trwać do końca listopada, co oznacza, że najwcześniej rodzice będą mogli zaszczepić dzieci w wieku od 5 do 11 lat na początku grudnia.
Sprawdź: Ograniczenia dla niezaszczepionych, testy dla zaszczepionych – ekspert radzi
Z naszej galerii dowiesz się, jak antyszczepionkowcy grozili prof. Simonowi.