Profesor Krzysztof Simon stał się ofiarą ataków antyszczepionkowców. - Mam groźby 5 wyroków śmierci w tej sprawie i w związku z tym policja przydzieliła mi ochronę. Mam kilkadziesiąt przypadków rzucania mojej twarzy do reklam różnych produktów, tego nikt nie ściga - powiedział nam.

- Po mojej krytyce braku prawa w Polsce w tej sprawie policja się zainteresowała. Zresztą z policją się dobrze współpracuje w tym aspekcie - mówił "Super Expressowi Krzysztof Simon.

- Ja nikogo nie zmuszam do niczego, chcesz umrzeć, Twoja sprawa, ale jeśli zakazisz innych, ponoś konsekwencje tego czynu. To jest dokładnie to samo, co jeżdżenie samochodem po pijaku - twierdzi prof. Simon.

Antyszczepionkowcy nie ograniczają się tylko do gróźb słownych. Wczesnej atakowali także punkty szczepień w Zamościu i Grodzisku Mazowiecki.

Antyszczepionkowców nie przekonują ani słowa lekarzy ani badania prezentowane przez ekspertów, z których jasno wynika, że szczepionki przeciw Covid-19 są bezpieczne.

Jak do tej pory to osoby niezaszczepione stanowią ponad 90% osób hospitalizowanych.

Do 4 października 2021 roku w Polsce zaszczepiono 37,4 mln osób, z czego 19,5 mln jest w pełni zaszczepionych.