Solidarna Polska odchodzi do lamusa. W tegorocznych wyborach partia wystartuje już nową nazwą, która ma nawiązywać do wyrazistego stosunku członków ugrupowania do Unii Europejskiej. Jak informuje Wirtualna Polska, politycy chcą się w ten sposób odciąć od polityki premiera Mateusza Morawieckiego, która ma być zbyt „ugodowa”. Nowa nazwa ma zostać przedstawiona 3 maja, podczas kongresu partyjnego w Hali Expo XXI.
- To będzie pokaz naszej mocy organizacyjnej – mówił w WP jeden z polityków partii Zbigniewa Ziobry. Nie ukrywa, że liczą na duży rozgłos wydarzeń z kongresu.
- To koniec tego szyldu, zaczynamy nowy etap – dowiedziała się WP od jednego z polityków ugrupowania.
Jak podaje portal, partia ma być przeciwwagą dla popularnej w mediach społecznościowych Konfederacji, powołując się na swoją wysoką skuteczność i zasięgowość. - Różnimy się od Konfederacji przewidywalnością, doświadczeniem i negatywnym stosunkiem do Rosji. Od PiS zaś - stosunkiem do suwerenności w świetle decyzji, jakie podejmował premier Morawiecki w sprawie FitFor55 czy zgody na mechanizm praworządności, pakiet klimatyczny, a także kamienie milowe i KPO. We wszystkich tych sprawach głosowaliśmy przeciw w Sejmie, wbrew większości – stwierdził współpracownik Zbigniewa Ziobry w rozmowie z WP.
W naszej galerii zobaczysz, jak Zbigniew Ziobro radzi sobie na strzelnicy. W quizie pod galerią sprawdzisz swoją wiedzę na temat Beaty Szydło.