Za nami konferencja prasowa Michała Dworczyka z KPRM i pełnomocnika rządu ds. Narodowego Programu Szczepień oraz Prezesa Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych Grzegorza Cessaka. Tematem konferencji będą najprawdopodobniej szczepionki przeciwko COVID-19. Warto przypomnieć, że dziś Komitet ds. Bezpieczeństwa Europejskiej Agencji Leków (EMA) zbierze się, by wydać zalecenia w sprawie szczepionki przeciwko Covid-19 firmy AstraZeneca w kontekście stanów zakrzepowo-zatorowych, jakie ten preparat miałby prowokować. Tego tematu będzie dotyczyła konferencja Dworczyka i Cessaka. Relacja z konferencji ministra na SE.pl
RELACJA (KLIKNIJ F5 LUB ODŚWIEŻ STRONĘ ABY AKTUALIZOWAĆ)
Rozpoczął Michał Dworczyk, który przypomniał, że od dziś można zapisywać osoby na szczepienia w nowym przedziale wiekowym, wymieniając w jaki sposób można to zrobić. Od rana nie odnotowano też żadnych problemów z dzwonieniem na numer 989, co Dworczyk miał sam sprawdzać. Przyznał przy tym, że zainteresowanie szczepionkami w ostatnim czasie zmalało, na co wpływ mieć mają m.in. informacje dotyczące szczepionek marki AstraZeneca. Z tego powodu najprawdopodobniej coraz szybciej obniżać się będzie próg rejestracji dla coraz młodszych roczników. Od 25 marca ponownie zapisać będą się mogli natomiast seniorzy po 70 roku życia, którzy do tej pory nie mieli możliwości uzyskać terminu na szczepienia (gdyż oni szczepieni będą szczepionki Pfizera i Moderny).
Dworczyk dodał, że już wczoraj osiągnęliśmy wyznaczony sobie wcześniej cel liczby szczepień.
Następnie głos zabrał Grzegorz Cessak, prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych. Mówił on o szczepionce AstraZeneca, przekonując, że panika względem nich jest bezzasadna. Jak mówił, przywołując dane, 98 proc. wszystkich niepożądanych odczynów poszczepiennych jest lekkich, co zgadza się z wcześniejszymi badaniami klinicznymi. Incydenty zakrzepowe, przez które niektóre kraje zablokowały ten preparat, były naprawdę sporadyczne a związek przyczynowo skutkowy nie został wykazany (choć badania na ten temat trwają). W Polsce póki co mieliśmy do tej pory z pięcioma takimi przypadkami.
Europejska Agencja Leków, jak mówił Cessak, wciąż zachęca do stosowania tej szczepionki, gdzie jak podkreślił, w skład tego organu wchodzą osoby pochodzące z krajów, które zawiesiły stosowanie tego preparatu. Korzyści płynące z jej zastosowania znacząco przeważają minimalne ryzyko jej zastosowania. Dziś po południu ma się pojawić komunikat tej agencji dotyczącej tej szczepionki.
NASTĘPNIE ROZPOCZĘŁY SIĘ PYTANIA OD DZIENNIKARZY
Dworczyk przyznał, że wierzy w jak najszybszy powrót do normalnego funkcjonowania w polskiej służbie zdrowia i zapewnił, że pomimo faktu, że coraz więcej osób nie decyduje się na szczepienie, to nie zaobserwowano, aby w jakimś większym stopniu zwiększyła się liczba zmarnowanych szczepionek. Czy jest możliwe, aby szczepionka AstraZeneca była tylko dla chętnych? Dworczyk ocenił, że wymagałoby to zmiany rozporządzenia, co byłoby możliwe, jakkolwiek czas na takie decyzje będzie w nadchodzących dniach. Dodał, że od kilku do kilkudziesięciu procent osób nie stawia się obecnie na szczepienia. Dopytywany, czy takie osoby spadają na koniec kolejki całego społeczeństwa, czy tylko swojego rocznika, Dworczyk odparł, że po zakończeniu I etapu podjęte zostaną decyzje jak ma wyglądać proces szczepień. Dodał, że w II etapie dysponować będziemy większą grupę szczepionek, więc możliwym jest, że szczepienia będą populacyjne, bardziej szerokie. Przy kolejnym z pytań raz jeszcze dobitnie podkreślił, że polski rząd rekomenduje stosowanie szczepionek AstraZeneca.
DZIĘKUJEMY, ŻE BYLIŚCIE Z NAMI. MIŁEGO!