Komorowski zapytany o to, co sądzi o programie 500+ odpowiedział w sposób stonowany. Jak przyznał: - Ja bym chciał chwalić za jak najmądrzejsze wydanie pieniędzy. Ale trudno powiedzieć ludziom, że to są pieniądze złe, bo dane pieniądze część ludzi wykorzysta na dobre rzeczy. Nie mam powodu, żeby krytykować z innych pozycji ten program, chociaż mam absolutne przekonanie, że o wiele racjonalniej i skuteczniej były wydawane pieniądze na politykę prorodzinną przez poprzednią ekipę, z moim udziałem.
Następnie jednak były prezydent przywołał wypowiedź swojej córki. Jak wspominał: - Moja córka, która jest bardzo daleka od wszelkich sympatii PiS-owskich, powiedziała mi: tato, ja wiem, że te „500 plus” to jest najgłupszy sposób wydania pieniędzy publicznych na politykę społeczną, rodzinną. Ja wiem, że można to zrobić i powinno się to zrobić o wiele lepiej, wydać te same pieniądze rozsądniej. Ja wiem, że tu jest motywacja czysto polityczna ze strony PiS. Tato, ale ja chcę te tysiąc złotych, bo ma trójkę dzieci, bo ja je przeznaczę na szkołę dla Stasia.
Internauta zareagował:
Komorowski przyznał, że jego córka, z wielkim oczywiście obrzydzeniem, ale skorzysta z programu 500+ i weźmie pieniądze na swoje dzieci.
— Rafał Plichta (@rafalplichta) 28 kwietnia 2016
A jak uważacie Wy, drodzy Czytelnicy? Czy zajadli krytycy programu 500+ powinni brać rządowe pieniądze? Czy to hipokryzja, czy też pragmatyzm? Zapraszamy do udziału w naszej sondzie.
Zobacz także: Gazeta Finansowa: Lis dostał od rządu prawie 2 MILIONY ZŁOTYCH!