Bronisław Komorowski

i

Autor: Artur Hojny/Super Express Bronisław Komorowski

Komorowski przerwał milczenie. Na ten głos wszyscy czekali

2019-01-10 10:07

Przez lata wielką pasją Bronisława Komorowskiego było myślistwo. Były prezydent swego czasu deklarował, że już nie będzie polował, ale jego miłość do łowiectwa okazała się silniejsza. - - Bezskutecznie, ale poluję. To moja pasja. To też życie towarzyskie - szczerze przyznał dwa lata temu. Teraz Komorowski zabrał głos w sprawie zarządzonej przez ministra środowiska masowej rzezi dzików. Wszyscy czekali na to, co w tej sprawie do powiedzenia były prezydent.

- To, co robi rząd w tej sprawie, to przegięcie - stwierdził bez ogródek Komorowski w rozmowie z wp.pl. - Ubolewam nad tym, bowiem nadano temu złą formę. Tym bardziej, że choroba ASF jest głównie przenoszona przez człowieka i w wyniku błędów ludzkich, a dopiero w następnej kolejności przez dzikie zwierzęta. Polski rząd jest głuchy i nie chce słuchać opinii naukowców w tej sprawie. Przecież, mówiąc potocznym językiem: "dziki same z siebie nie przedstawią argumentów". To, co robi rząd, to najprostsze rozwiązanie - przekonywał.

SPYTALI KOMOROWSKIEGO O POLOWANIE. NIEPRZYJEMNA SYTUACJA

ZOBACZ, JAK KOMOROWSKI UCZY WNUCZKA POLOWAĆ

Zdaniem byłego prezydenta "w tej sytuacji myśliwi są przymuszani decyzjami władz do zachowań nieetycznych". Komorowski zdecydowanie podkreślił, że "zabijanie loch prowadzących swoje małe dla każdego myśliwego reprezentującego odpowiedni poziom kultury łowieckiej jest w ogóle nie do przyjęcia". Stwierdził nawet, że decyzja Henryka Kowalczyka łamie "etyczny kręgosłup myśliwych".

Sonda
Czy popierasz masową rzeź dzików zarządzaną przez ministra srodowiska?