Komisja wenecka, obrady

i

Autor: Council of Europe Obrady Komisji Weneckiej

Komisja Wenecka znowu w Polsce. Kaczyński LEKCEWAŻAJĄCO: To nie ma znaczenia

2016-09-12 13:44

Komisja Wenecka rozpoczęła w poniedziałek kolejną wizytę w Polsce. Członkowie komisji pracują nad projektem nowej opinii o temat ustawy o Trybunale Konsytucyjnym autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. W planie mają spotkania w: Sądzie Najwyższym, Senacie, Sejmie, KPRM, Ministerstwie Sprawiedliwości, RPO oraz w samym TK. Tymczasem według prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego: - Sprawa wizyty Komisji Weneckiej w Polsce jest wydarzeniem bez znaczenia. Ocenił też, że brak obiektywizmu komisji i ignorowanie przez nią polskiego prawa nakazuje gremium to traktować „z bardzo znacznym dystansem”.

W skład delegacji, jak poinformował rzecznik Rady Europy Panos Kakawiatos, wchodzi stojący na jej czele wiceprzewodniczący Komisji Kaarlo Tuori z Finlandii, a także Sarah Cleveland z USA i Jean-Claude Scholsem z Belgii. Ponadto swój wkład do pracy nad opinią wniosą też sprawozdawcy: Veronika Bilkova z Czech, Michael Frendo z Malty i Christoph Grabenwarter z Austrii. Uczestniczyli oni w przygotowaniu pierwszego raportu na temat ustawy z grudnia zeszłego roku, na temat której KW wydała opinię w marcu.

Opinia KW ma zostać przyjęta na plenarnym posiedzeniu Komisji w Wenecji 14 października. Będzie to już trzecia opinia KW na temat polskiej ustawy wydana w ciągu siedmiu miesięcy. Wcześniej zajęła się, oprócz TK, także ustawą o policji, która zmienia zasady inwigilacji, i zgłosiła szereg uwag.

Prezes PiS w rozmowie z dziennikarzami zdawał się nie przejmować wizytą. Jak mówił: - No cóż, będą... Będzie się z nimi rozmawiało. Następnie tłumaczył: - Sprawa wizyty Komisji Weneckiej po jej pierwszych orzeczeniach, tylko przypomnę, że one mają wyłącznie doradczy charakter, jest już wydarzeniem bez znaczenia. Bo taki brak obiektywizmu, a przede wszystkim zupełny brak i zupełne ignorowanie polskiego prawa - to słynne stwierdzenie, że przysięga ma wyłącznie charakter ceremonialny - nakazuje traktować tę komisję z bardzo znacznym dystansem.

Szef klubu PiS, Ryszard Terlecki, wtórował mu słowami:

 

 

Zobacz także: Marta Kaczyńska NIE PRZYSZŁA na "Smoleńsk". Dlaczego?