- Janusz Palikot ponownie w finansowych tarapatach po decyzji sądu.
- Sąd orzekł potężną grzywnę za naruszenie zakazu reklamy alkoholu w internecie.
- Aktywista Jan Śpiewak informuje, że to jednak wcale nie koniec jego problemów.
Pod koniec sierpnia Jan Śpiewak, znany ze swojego zaangażowania przeciwko promocji alkoholu aktywista, obwieścił w swoich mediach społecznościowych, że "wyroki za nielegalne reklamy alkoholu wobec Kuby Wojewódzkiego, Janusza Palikota, a także Tomasza Czechowskiego się uprawomocniły"! Oznaczało to, że wyżej wspomniani dżentelmeni są zobowiązani do uiszczenia rekordowo wysokich kar (ącznie z kosztami sądowymi będą musieli zapłacić odpowiednio 495 tys. zł, 440 tys. zł i 335 tys. zł!).
Zobacz: Pistolet w jednym, wibrator w drugim ręku Janusza Palikota! Miał też ze sobą dwa manekiny
- Mamy super sukces! (...) Wymierzono im najwyższe grzywny w historii z mojego zawiadomienia - pisał. Aktywista podkreślił, że to on złożył przeciwko nim trzy lata temu zawiadomienie do prokuratury, dotyczące możliwości popełnienia przestępstwa związanego z ustawą o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Galeria poniżej: Palikot i Wojewódzki skazani za reklamowanie alkoholu! Zapłacą kolosalną grzywnę
We wtorek 18 listopada Śpiewak poinformował o kolejnym swoim sukcesie w walce z Palikotem. - Sąd właśnie skazał z mojego zawiadomienia Janusza Palikota na kolejne 200 tysięcy złotych grzywny za recydywę. Gdy miał już zarzuty za reklamy alkoholu wrzucał kolejne. Prokuratura będzie się odwoływać od wyroku, bo jako recydywa kara powinna być znacznie wyższa - napisał.
Sprawdź: Tak pobyt w areszcie zmienił Janusza Palikota. Zdjęcia z sali sądowej mówią wszystko
- Palikot to bezwzględny przestępca, który kierował reklamy alkoholu do dzieci, jak wskazują liczne dowody stworzył piramidę finansową i okradł tysiące osób z oszczędności życia. Próbę jego publicznej rehabilitacji uważam za obrzydliwą i pokazującą jak nisko upadły media w Polsce. Niedługo ogłosimy kolejne dobre wieści z frontu sądowej walki z reklamami alkoholu, które zamieszczali celebryci - dodał.