Lis, który do Antoniego Macierewicza napisał prezydent Andrzej Duda zaczyna się od wspomnienia, że przedstawiony zostaje wykaz pism wysłanych przez BBN, na które Macierewicz nie odpowiedział, chociaż zostały wysłane dawno temu: - Szanowny Panie Ministrze! W załączeniu przedstawiam wykaz pism skierowanych przez szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego do Ministra Obrony Narodowej w okresie od grudnia 2015 r. do października 2016 r., które do chwili obecnej pozostały bez odpowiedzi. Niektóre z nich mają szczególne znaczenie dla bezpieczeństwa państwa.
Prezydent podkreśla, że chciałby odpowiedzi na listy i to pilnie: - W związku z powyższym oczekują od Pana Ministra zajęcia pilnego stanowiska w przedmiotowych sprawach oraz przesłanie odpowiedzi na mój adres.
Prezydent Duda nie informując mediów wysłał do szefa MON jeszcze jeden list. MON nie odpowiada na pisma BBN dotyczące bezpieczeństwa państwa pic.twitter.com/75Y3YfyfKs
— dane publiczne (@dane_publiczne) 18 kwietnia 2017
To nie pierwszy list wysłany przez prezydenta. Poprzednie krążyły między Dudą a Macierewiczem kilka tygodni temu. W końcu prezydent i szef Ministerstwa Obrony Narodowej spotkali się na rozmowie.
Zobacz: ZNÓW gorąco na linii Macierewicz - Duda. Prezydent CHCE wyjaśnień