1,3 miliona złotych na kampanię Szczuckiego
Jan Grabiec ujawnił szczegóły dotyczące wydatków Krzysztofa Szczuckiego, byłego prezesa Rządowego Centrum Legislacji. Środki publiczne miały być przeznaczane na jego kampanię wyborczą. „Kwota 1,3 miliona złotych z pieniędzy podatników została przeznaczona na promocję jednego kandydata PiS” – powiedział Grabiec.
Szczucki miał stworzyć specjalną komórkę w RCL, której pracownicy – mimo zatrudnienia – nie pojawiali się w pracy, a ich działania miały charakter wyłącznie promocyjny. Wśród wydatków znalazły się:
- 900 tys. zł na pensje dla pracowników komórki PR
- 400 tys. zł na organizację pobytu w okręgu wyborczym
- 200 tys. zł na hotele i usługi restauracyjne
- 120 tys. zł na gadżety wyborcze: krawaty, długopisy, pióra, a nawet krówki reklamowe
- 46 tys. zł na podróże służbowe
- 32 tys. zł na wynajem samochodów
„Te pieniądze miały służyć legislacji, a nie promocji jednego polityka!” – mówił Grabiec.
Dramatyczny apel Kempy: „Obawiam się o życie Romanowskiego!”
Skandal z Instytutami: „Setki milionów wyprowadzonych środków!”
Grabiec ujawnił również, że zlikwidowano dwa instytuty: Instytut Republika i Instytut Pokolenia. Powodem były podejrzenia o nielegalne wyprowadzanie publicznych pieniędzy. „W sprawie Instytutu Republika skierowano pięć wniosków do prokuratury, m.in. za nienależne wynagrodzenia dla dyrektora Andrzeja Przyłębskiego” – poinformował Grabiec.
W przypadku Instytutu Pokolenia prokuratura otrzymała aż siedem zawiadomień. Dotyczyły one nie tylko nadużyć finansowych, ale także świadomego niszczenia danych po zmianie nadzoru.
Dotacje Morawieckiego: 63 miliony złotych do zwrotu!
Podczas konferencji Grabiec wskazał również na kontrowersyjne dotacje przyznane przez byłego premiera Mateusza Morawieckiego. „Dotacje na kwotę 48 milionów złotych zostały wydane niezgodnie z prawem. Zażądaliśmy zwrotu aż 63,8 mln zł!” – podkreślił.
Jako przykład Grabiec podał Fundację Action Live, która otrzymała 2,5 miliona złotych na prowadzenie centrum medialnego szerzącego antyeuropejską i antyukraińską propagandę. „To jawne finansowanie fake newsów i manipulacji” – skomentował Grabiec.
Inwigilacja opozycji przez Obajtka: „Detektywi, śledzenie, włamania”
Jednym z najbardziej szokujących wątków było ujawnienie działań Daniela Obajtka, byłego prezesa Orlenu. Grabiec mówił o nielegalnej inwigilacji posłów opozycji. „Zlecano śledzenie Marcina Kierwińskiego, Roberta Kropiwnickiego i mnie. Firmy detektywistyczne za pieniądze Orlenu szukały na nas haków!” – ujawnił.
Dodał, że inwigilacji towarzyszyły włamania do lokali organizacji pozarządowych, co miało służyć dyskredytacji opozycji. „To skandal na skalę niewidzianą od lat!”
Prokuratura działa, wyroki coraz bliżej
Grabiec zakończył konferencję apelem o sprawiedliwość: „Mam nadzieję, że już niedługo zobaczymy wyroki skazujące i nie będziemy musieli zastanawiać się, gdzie ukrywają się podejrzani. Ich miejsce będzie ustalone przez służby penitencjarne”.
Poniżej galeria zdjęć "Orban dał azyl Romanowskiemu". Zapraszamy.