Ostatnie sondaże nie zostawiają wątpliwości: po kolejne zwycięstwo kroczy Prawo i Sprawiedliwość, ale nie ma raczej szans na samodzielne rządy. To oznacza albo rząd mniejszościowy, który na dłuższą metę raczej nie ma szans na przetrwanie albo konieczność wejścia w koalicję. Najbardziej logicznym rozwiązaniem wydaje się być nawiązanie współpracy z Konfederacją. Tymczasem - jak się okazuje - wariantu koalicji z partią Janusza Korwin-Mikkego nie wykluczają politycy Platformy Obywatelskiej. - Wszystko mogę sobie wyobrazić. Czasem pracuje się z osobami bardzo odległymi koncepcyjnie od tego, co samemu uznaje się za słuszne - powiedział dziś w RMF Andrzej Halicki, europoseł. Takiego wariantu nie wykluczył również Janusz Korwin-Mikke. - W jesiennych wyborach parlamentarnych Konfederacja nie zdobędzie samodzielnej większości, a ewentualną koalicję może utworzyć z tą partią, która obieca realizację największej części jej postulatów - mówił w marcu na antenie Radia Plus słynny polityk z muszką.
Najnowszy sondaż dla "Super Expressu" nie przynosi większych zmian. Z badania Instytutu Badań Pollster wynika, że na PiS chce aktualnie oddać głos 32,29 proc. Polaków (-1,7 punktu proc. od naszego ostatniego badania), a na KO (27,72 proc.), czyli tyle samo, co wcześniej. Niewielkie są też zmiany w poparciu dla pozostałych ugrupowań.