Kim jest człowiek z konferencji Łukasza Mejzy, który wstał z wózka? To Tomasz Guzowski

Łukasz Mejza zaskoczył organizując konferencję prasową. Wiceminister sportu tłumaczył, że w ostatnim czasie jest atakowany m.in. przez media. Jak mówił, jest atakowany dlatego, że: - Wspieram rząd Zjednoczonej Prawicy i będę wspierał ją nadal. Ta nagonka ma na celu zniszczenie mnie psychiczne, abym zrezygnował z bycia posłem. Jeśli ja zrezygnuję, to w moje miejsce wejdzie poseł opozycji i wywoła kryzys parlamentarny - mówił poruszony polityk. Co więcej, ocenił, że taki atak jest niewyobrażalny i największy ze wszystkich, jakie było od 1989 roku. - Mamy do czynienia z największym atakiem politycznym po 1989 r. Atakiem na Zjednoczoną Prawicę i Prawo i Sprawiedliwość. Atakiem bezpardonowym, bez precedensu, żeby obalić rząd. Do walki wykorzystuje się chore osoby i ich rodziny - powiedział polityk. W czasie konferencji nie był sam, wraz z nim przy stole siedział jego znajomy Tomasz Guzowski. Kim jest, co o nim wiemy?

Kim jest człowiek z konferencji Łukasza Mejzy, który wstał z wózka? To Tomasz Guzowski

Tomasz Guzowski wystąpił na konferencji Łukasza Mejzy. Guzowski był współpracownikiem Mejzy w firmie Vinci NeoClinic, czyli tej, która miała zajmować się specjalizować się w leczeniu poważnych chorób, takich jak nowotwory czy alzheimera. Co więcej, Guzowski sam też walczył z chorobą, jak powiedzieli panowie w czasie konferencji, został leczony w Meksyku nowatorskimi metodami. Przedstawił się tak: - Jestem Tomasz Guzowski, jestem bohaterom mediów. Byłem młodym, zdrowym chłopakiem, bardzo aktywnym. Uprawiałem sport, jeździłem amatorsko na żużlu, było aktywnie.

Jak mówił, potem zaczęły się jego kłopoty ze zdrowiem. Kolejne badania nie dawały odpowiedzi na to, co mu dolega. W końcu musi zaczął poruszać się na wózku. Nie było z nim dobrze, ale wtedy dowiedział się, że jest na świecie miejsce, w którym mogą mu pomóc. Wysłał tam swoje dokumenty, został przyjęty do leczenia. Jak przyznał terapia pomogła mu. Na dowód tego, że leczenie mu pomogło, wstało z wózka, poruszył rękami. Po czym dodała że jeśli chodzi o "męskie" sprawy, też wszystko z nim dobrze. Guzowski wyznał, że chciał pomagać innym, a do działania zachęcił Mejzę. 

ZOBACZ>>>Szokująca konferencja Mejzy! Nie nadąża z pisaniem pozwów. Mówi o "nękaniu i dorżnięciu"