Adrian Zandberg występuje we wtorkowej debacie jako przedstawiciel KW SLD. Przed czterema laty wyborcy nie znali go zbyt dobrze, nie interesowali się partią Razem. Adrian Zandberg jest członkiem krajowej rady partii Razem. Urodził się w 1979 roku w miejscowości Aalborgu, ukończył Uniwersytet Warszawski, to doktor historii. Już jako dziecko był zdolnym uczniem, w podstawówce zaliczył dwie klasy w ciągu roku. Jest specjalistą w dziedzinie socjaldemokracji w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Adrian Zandberg zaczynał w polityce jako działacz Unii Pracy, gdzie przewodził partyjnej młodzieżówce. Później zaangażował się w działalność Młodych Socjalistów. Jak czytamy na oficjalnej stronie partii Razem, Zandberg jako dziecko przyjechał do Polski wraz z rodzicami z Danii. - Odtąd dokłada starań, żeby Polskę nieco do Danii upodobnić. Po drodze zdarzyło mu się bronić bezpłatnych studiów, organizować protesty przeciw wojnie w Iraku, rozkręcać kampanię przeciwko korporacjom wyprowadzającym zyski do rajów podatkowych, Warszawską Kooperatywę Spożywczą i parę innych inicjatyw. Zawodowo programuje i uczy - czytamy w notatce biograficznej lidera partii Razem.
Cztery lata temu Adrian Zandberg zaskoczył w debacie liderów nie tylko wyborców, ale i politycznych komentatorów. Tomasz Lis napisał o nim wtedy na Twitterze: - Pan Zandberg z Partii Razem - całkiem udany debiut na dużej scenie. Zandberg jako jeden z niewielu uczestników debaty liderów odpowiadał na pytania bez zbędnych komentarzy. Jak będzie dziś? przekonamy się niebawem.