Zdaniem posłanki dobre wyniki PiS i ogromna przewaga ugrupowania nad pozostałymi partiami to efekt tego, że w kampanii wyborczej formacja Jarosława Kaczyńskiego złożyła wiele obietnic. - PiS naobiecywał bardzo dużo. Na razie nic nikomu nie dał, tylko zabiera. Elektorat PiS czeka na obiecane zabawki - oceniła i dodała, że elektorat PO wcale nie topnieje. Podkreśliła też, że obecne wyniki mobilizują Platformę. Była marszałek odniosła się też do organizowanych przez Komitet Obrony Demokracji marszy, na których jak powiedziała pojawiają się zwykli ludzie. Na uwagę, że i ona tam chodzi odparła: - Chodziłam na wszystkie marsze i będę chodziła. Okazuje się, że tylko na ulicy możemy pokazać, że nie zgadzamy się na to, co robi PiS.
Zobacz: Dorota Wellman do Lisa: Nie podobał mi się twój tekst o brzozie...
Małgorzata Kidawa-Błońska skorzystała też z okazji, by zaapelować do prezesa Prawa i Sprawiedliwości, by oprzytomniał: - Mam nadzieję, że to, iż Polacy wychodzą na ulicę w sposób bardzo pokojowy i pozytywny, jednak prezesa Kaczyńskiego jest takim sygnałem: Opamiętaj się człowieku.
Kidawa-Błońska do JK "Opamiętaj się człowieku, nie brnijmy w to że nie może działać żadna instytucja, która nie jest tobie podporządkowana"
— Konrad_Piasecki (@KonradPiasecki) 15 marca 2016