Ubiegająca się o mandat do Brukseli Aleksandra Kiepura to influencerka związana z branżą fitness i wellnes. Na co dzień jest trenerką personalną, ale postanowiła także zaangażować się w politykę. Zajmuje 5 miejsce na liście Konfederacji na Dolnym Śląsku i w Opolskiem w wyborach do PE, którą otwiera Stanisław Tyszka. W wywiadzie, jakiego udzieliła na jednym z kanałów Youtube mówi o motywacjach, którymi się kieruje. – Rozpoznawalność równa się władza, to jest dla mnie to samo. Nie będę udawać, że to mną nie kieruje. Przecież nie będę mówić, że tutaj chcę prawić słowo Boże… – stwierdziła i podzieliła się dalej osobistym wyznaniem.
– Nie imprezuje, nie piję alkoholu, czasem biorę narkotyki… rzadko. Nie piję alkoholu z tego powodu, że do 18-stego roku życia wypiłam go za dużo. Ja bardzo wcześnie zaczęłam. Ja zaczęłam swoją przygodę z alkoholem i narkotykami, jak miałam 13 lat. Przez te ilość środków możliwe, że mój mózg nie działa do końca poprawnie – oznajmiła.
– Nie ma się co wstydzić – odpowiedział prowadzący. – W końcu tyle się w siebie tego władowało! To nie były ilości – nie wiem – jeden blant na dwa miesiące. Nie, to było mniej więcej pół roku jarania zioła dzień w dzień – przyznała kandydatka do PE. – Historia była taka, że mając 16 lat uciekłam z domu. I mieszkałam z moimi ziomkami na melinie – mówiła 26-letnia Aleksandra Kiepura.