Według "GW" pomysł ten pojawił się kilka tygodni temu, gdy plan uroczystości był już zatwierdzony. Wspólne zejście do krypty prezydenta z papieżem i krótka modlitwa prtzy grobie Lecha Kaczyńskiego została zaproponowana przez stronę rządową (reprezentowaną m.in. przez Beatę Kempę) na nieformalnym spotkaniu w bardzo wąskim gronie z wysokimi rangą hierarchami Kościoła.
Jak przyznać miał rozmówca z kręgów zbliżonych do Episkopatu: - Biskupi byli bardzo zaskoczeni tą propozycją, a także tym, że padła w ostatniej chwili. Dyplomatycznie odmówili, argumentując, że Franciszek ma prawie 80 lat i spacer po schodach byłby dla niego wyczerpujący. To wówczas Beata Kempa miała zaproponować, że do krypty zamontowane zostaną ruchome schody (specjalnie dla papieża).
Urzędnicy z KPRM nie potwierdzili tych informacji, jakkolwiek również im nie zaprzeczyli. Ks. Piotr Studnicki, zastępca rzecznika krakowskiej kurii ocenił: - Watykan zatwierdził plan wizyty. I jakichś radykalnych zmian nie należy się spodziewać. Musimy być jednak przygotowani na niespodzianki.
Zobacz także: Szydło ostro reaguje na tekst znanego publicysty o Polsce. W tle kompromitacja dziennikarzy "GW"