Katowice: Sensacji nie było. Marcin Krupa ponownie prezydentem

Odkąd ogłoszono oficjalnie kampanię wyborczą, to Krupa był typowany w rozmaitych sondażach oraz ocenach politologów w Katowicach . Tym bardziej, że znacznie wcześniej, bo pod koniec kwietnia, PiS postanowiło nie wystawiać do wyborczych zawodów swojego kandydata i poparcie partia rządząca przelała na prezydenta Katowic. Lekką sensację wzbudziła decyzja SLD. Sojusz wystawił w Katowicach do walki o prezydenturę dopiero w połowie września swego człowieka. Został nim działacz OPZZ Henryka Moskwa. I to nie było zaskakujące. Obserwatorów zaskoczyło to, że prawie tuż przed wyborami Moskwa zrezygnował z kandydowania. On i SLD postanowili poprzeć Krupę.

Kim jest Marcin Krupa? W poprzednich wyborach samorządowych namaścił go Piotr Uszok prezydent Katowic w latach 1998 – 2014. 42-letni Krupa jest doktorem nauk technicznych. Nim został prezydentem, to pracował jako nauczyciel akademicki na Politechnice Śląskiej. W latach 2006-2010 był radnym katowickim. Od 2010 do 2014 r. był zastępcą Uszoka. W wyborach w 2014 r. walkę o prezydenturę wygrał w II turze. Uzyskał wówczas 71,3 proc. głosów i pokonał Andrzej Sośnierza. W 2018 r. Marcin Krupa oszczędził sobie nerwów wygrywając w I turze. Teraz ważne jest, ile jego komitet wyborczy zdobędzie mandatów w radzie. Czy Krupa będzie miał większościowe poparcie, czy też będzie musiał się układać z radnymi.