W nocy z piątku na sobotę senatorowie, po kilkunastu godzinach posiedzenia, przyjęli ustawę o Sądzie Najwyższym. Jednak okazało się, że w jej zapisie jest poważny błąd. Chodzi o dwa artykuły 12 i 18. Jeden z tych artykułów mówi, że Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN przedstawia prezydentowi Polski pięciu kandydatów na I prezesa Sądu Najwyższego z sędziów Sądu Najwyższego w stanie czynnym, zaś drugi, że Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego dokonuje wybory trzech kandydatów na I prezesa. Błąd skomentował na Twitterze Stanisław Karczewski, marszałek Senatu: p- W ust. o #SN jest drobna pomyłka. Różnica w zapisie o ilości kand. na prezesa wymaga szybkiej noweli. Senat może ją przedst. na posiedz. w lipcu"
Zobacz: "Idziemy do Jarka!" Internauci skrzykują się na PROTEST przed domem Kaczyńskiego
W ust.o #SN jest drobna pomyłka. Różnica w zapisie o ilosci kand.na prezesa wymaga szybkiej noweli. Senat może ją przedst.na posiedz.w lipcu
— Stanisław Karczewski (@StKarczewski) 22 lipca 2017