Karczewski chroni Koguta

2017-12-22 1:18

Na razie małopolski baron PiS może spać spokojnie. Przynajmniej do połowy stycznia Senat nie rozpatrzy wniosku do prokuratury o zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie senatora Stanisława Koguta (64 l.), który miał przyjmować łapówki i przy interesach powoływać się na ważnych polityków, w tym Jarosława Kaczyńskiego (68 l.). Taka jest decyzja marszałka Stanisława Karczewskiego (62 l.).

Najpierw wnioskiem prokuratorów zajmie się senacka Komisja Regulaminowa, której najbliższe spotkanie odbędzie się tuż przed posiedzeniem. Zgodnie z planem rozpocznie się ono dopiero za 26 dni. Potem dokument trafi pod głosowanie. - Senatorowie mają prawo zapoznać się z tajną częścią wniosku prokuratury, ona znajduje się zaś w kancelarii tajnej Senatu. To czasowo musi potrwać, bo jest to dokument, którego nie wolno powielać ani wynosić. A pan marszałek Karczewski zadekretował możliwość zapoznania się z dokumentem wszystkim senatorom, bo przecież wszyscy będą głosować - tłumaczy nam szef komisji, senator Krzysztof Słoń (53 l.).

Przypomnijmy - afera wokół senatora PiS wybuchła we wtorek. Według prokuratury Kogut miał wywierać wpływ na korzystne decyzje administracyjne dla firm i biznesmenów i pośredniczyć w załatwianiu spraw, a za to otrzymywać łapówki. Senator sam zrzekł się immunitetu, został też zawieszony w PiS. - Absolutnie nie mam sobie nic do zarzucenia. Jestem niewinny - mówił nam senator. - Z informacji, które mam, wiem, że senator Stanisław Kogut 22 grudnia sam zgłosi się do prokuratury w celu udzielenia wszelkich informacji i będzie zeznawał - stwierdził marszałek.

Zobacz: Senator PiS zostanie zatrzymany? Jego syn już ma kłopoty