Karol Nawrocki

i

Autor: PAP

Co dalej?

Kampania Nawrockiego na finansowym głodzie? PiS liczy na datki wyborców

2025-02-10 16:14

Karol Nawrocki ma być prezydencką nadzieją Prawa i Sprawiedliwości, ale jego kampania od początku stoi pod znakiem zapytania. Powód? Brakuje pieniędzy. Partia Jarosława Kaczyńskiego ma poważne problemy finansowe i nie może liczyć na subwencję z budżetu państwa. Dlatego prezes PiS apeluje do wyborców o wsparcie, bo bez dodatkowych środków kampania Nawrockiego może okazać się wyjątkowo skromna. Ile udało się zebrać? Jak wyglądają plany sztabu?

Kaczyński apeluje o wsparcie: „To może mieć decydujący wpływ”

Pod koniec stycznia Jarosław Kaczyński jasno zakomunikował, że kampania Nawrockiego zależy od wpłat sympatyków PiS.

– Apelujemy do zwolenników kandydatury Karola Nawrockiego o wsparcie. Ono jest nam potrzebne – mówił swego czasuprezes PiS.

– Dzisiaj najważniejszą sprawą jest to, żeby można było przeprowadzić pełną kampanię wyborczą Karola Nawrockiego. Będzie możliwa tylko wtedy, jeżeli zwolennicy nas wesprą. I o to dzisiaj prosimy – podkreślał.

TVN czeka na nowego właściciela. W grze oferta najbogatszego Polaka

Taki apel to jasny sygnał, że PiS ma poważne problemy finansowe. Subwencja z budżetu państwa wciąż nie została wypłacona przez Państwową Komisję Wyborczą, a partia wykorzystała wcześniejsze darowizny na spłatę kredytu zaciągniętego na kampanię parlamentarną w 2024 roku.

Ile udało się zebrać? „Wystarcza na spotkania i kilka banerów”

Zbiórka wystartowała, a pieniądze zaczęły napływać. W pierwszych dniach na konto komitetu wpłynęło około 1,5 mln zł, a według nieoficjalnych informacji obecna suma przekroczyła 2 mln zł.

Czy to dużo? W skali całego kraju – zdecydowanie za mało. Jak przyznaje skarbnik PiS Henryk Kowalczyk, pieniądze wystarczają jedynie na podstawowe działania.

– Na ten moment wystarcza nam na finansowanie spotkań i trochę banerów – przyznał w rozmowie z Faktem.

Wpłaty wynoszą średnio ponad 100 tys. zł dziennie, ale nie są to środki, które pozwolą na szeroką kampanię reklamową w mediach czy intensywną obecność w internecie.

Zamiast wielkiej konwencji – konferencja programowa

Ograniczony budżet sprawia, że PiS musi ciąć koszty, co widać już w planach kampanii. Nie będzie spektakularnej konwencji programowej, jaką znamy z poprzednich wyborów, a zamiast niej odbędzie się konferencja programowa.

– To już oficjalnie! 2 marca (niedziela) odbędzie się obywatelska konferencja programowa kandydata na Prezydenta RP Karola Nawrockiego: "Polska sferą normalności. Budujmy wspólnie: bezpieczeństwo, rozwój, dobrobyt!" – ogłosił w mediach społecznościowych szef sztabu Paweł Szefernaker.

Takie rozwiązanie to sygnał, że PiS nie może pozwolić sobie na kosztowną kampanię w stylu poprzednich wyborów.

Czy wyborcy otworzą portfele?

Sytuacja finansowa Prawa i Sprawiedliwości powoduje, że kampania Karola Nawrockiego już na starcie jest w defensywie. Bez dużych funduszy trudno będzie konkurować z kandydatami, którzy mogą sobie pozwolić na szeroko zakrojone działania.

Czy wyborcy PiS zmobilizują się finansowo i uratują kampanię?

Poniżej galeria zdjęć: Karol Nawrocki w Lęborku. Zapraszamay.

Polityka SE Google News
Autor:
Sonda
Czy PiS uda się zebrać wystarczające środki na kampanię Nawrockiego?
Wieczorny Express - Sachajko, Łoboda