Kaja Godek

i

Autor: Piotr Grzybowski

Kaja Godek oburzona na PiS!

2018-06-28 9:59

Politycznym numerem jeden środy była ustawa o Instytucie Pamięci Narodowej, której przyjęcie na początku roku wywołało burzę. W ekspresowym tempie posłowie debatowali nad zmianami w ustawie. W ciągu jednego dnia nowelizację ustawy przyjął Sejm, Senat i podpisał prezydent. Ale taka szybkość w działaniu polityków nie spodoałaba się działaczce prolife Kai Godek. Swoje oburzenie Godek wyraziła w Internecie. 

Kaja Godek jest bardzo aktywną działaczką, która walczy o ochronę życia nienarodzonych. To ona była jedną z inicjatorek projektu obywatelskiego "Zatrzymaj aborcję". To właśnie jej nie spodobało się tempo z jakim w środę politycy podeszli do wprowadzenia zmian w ustawie o IPN.

W środę rano do Sejmu trafiła nowelizacja ustawy przesłana przez rząd, a już wieczorem ogłoszono, że prezydent Andrzej Duda nowelizację podpisał. Działano więc błyskawicznie! Kaja Godek oburzona zauważyła na Twitterze, że aby zająć się ustawą wyznaczono datę dodatkowego posiedzenia Sejmu. 

Dodatkowe posiedzenie Sejmu, nieplanowana ustawa, szybka debata, głosowanie, błyskawiczny Senat. To #UstawaoIPN - napisała Godek. I dodała, że w temacie aborcji politycy nie działają tak szybko, bo projetk "Zatrzymaj aborcję" od miesięcy leży w sejmowej komisji:- A co z zabijanymi w szpitalach dziećmi? - zapytała działaczka. - #ZatrzymajAborcję leży w komisji od prawie pół roku! - oburzyła się Godek.