Jarosław Kaczyński często wywołuje wielkie emocje swoimi wypowiedziami, tym razem z jego ust padły wyjątkowo mocne słowa. W tygodniku „Sieci” w poniedziałek pojawi się wywiad z byłym wicepremierem, a portal w Polityce już pokazał fragmenty rozmowy. Tyle wystarczyło, by wywołać burzę! Zaczął od stwierdzenia, że obecnie Polska jest podzielona.
W NASZEJ GALERII PONIŻEJ MOŻESZ ZOBACZYĆ, JAK JAROSŁAW KACZYŃSKI PĘDZIŁ DO KOŚCIOŁA
- Można powiedzieć, że Polska dzisiaj dzieli się na dwie części. Jedna z nich, bardzo liczna, to ta, która wieczorem 1 sierpnia śpiewała na pl. Piłsudskiego powstańcze piosenki. Druga nuci sobie straszliwe słowa: „Gdyby była wojna, nie oddałabym ci, Polsko, ani kropli krwi”, wysyła bojówki, urządza prowokacje, organizuje wielkie kampanie kłamstwa przez swoje media. Coraz bardziej to wszystko przypomina mi 1989 rok - powiedział prezes PiS.
Jednak to odpowiedź na kolejne pytanie dziennikarza Michała Karnowskiego wywołała największe emocje wśród czytelników, ale też polityków.
Sprawdź: Mariusz Błaszczak zbroi wojsko. Kolejne dostawy sprzętu z USA trafiły do bazy w Łasku
- Z jednej, naszej strony, mamy obóz propolski, niepodległościowy, patriotyczny i demokratyczny. Naprzeciw są siły odrzucające demokrację, korzystające bezwzględnie ze zgromadzonych zasobów, przewag instytucjonalnych. One chcą Polski słabej, uległej ościennym mocarstwom.
W kampanii 1989 r. też wysyłano przeciw nam esbecję, zdarzały się różne prowokacje, jakieś bójki, zaczepki. Chociaż skala tego była jednak mniejsza, spotkania ogólnie przechodziły spokojnie. Teraz próbuje się wprowadzić agresję na jeszcze wyższy poziom – mówił Jarosław Kaczyński.
Na odzew nie trzeba było długo czekać. Politycy opozycji od razu skrytykowali mocne słowa byłego wicepremiera. Głos zabrał między innymi Jarosław Gowin, lider Porozumienia i były współpracownik Jarosława Kaczyńskiego.
Zobacz: Operacja potrwa ponad rok – uważa 28 proc. Rosjan. Sondaż „agenta zagranicznego”
- Jarosław Kaczyński porównuje obecną sytuację do roku 1989 i niemal wprost przypisuje dzisiejszej opozycji najgorsze intencje, nawiązujące - jak mówi - do działań esbecji. Mocne słowa jak na prezesa partii, która odpowiada za propagandę TVP – napisał na Twitterze.
- Wywiady Kaczyńskiego są coraz bardziej agresywne i chamskie. Ani słowa o sposobach rozwiązania kryzysu, którego jest sprawcą. Wiele zaś o D. Tusku i opozycji. Tyle mu zostało. Nienawiść skrywająca strach przed odpowiedzialnością – stwierdził Michał Kierwiński z PO.