TV
Pogoda
Wideo
Prezes PiS znów naraził się Ślązakom przez swoją niefortunną wypowiedź. Jarosław Kaczyński przyjechał na Śląsk, by wesprzeć kandydatkę Prawa i Sprawiedliwość Izabelę Kloc w wyborach uzupełniających do Senatu (wcześniejszy senator z tego regionu Bolesław Piecha został europosłem). Miało być dobrze, a wyszło... Kaczyński na konferencji prasowej stwierdził, że zmiany w Polsce trzeba zacząć od Śląska, #CzasNaZmiany to nowe hasło lansowane przez PiS. A dlaczego akurat od Śląska, prezes wyjaśnił po chwili: „Śląsk jest takim miejscem, gdzie natężenie negatywnych zjawisk, natężenie patologii jest bardzo wysokie”. No i ruszyła lawina!
„Największa patologia przyjechała na Śląsk i opowiada o patologiach”, „Inteligent z Żoliborza gardzi zwykłymi ludźmi. Po drugie - cała praca speców od "poprawy" wizerunku prezesa idzie na marne, bo ten w chwilach słabości pokazuje swoje prawdziwe oblicze” - grzmią internauci nie zostawiając na Jarosławie Kaczyńskim suchej nitki. I tak to prezes PiS znów nacisnął Ślązakom na odcisk. Lepiej chyba było ugryźć się w język...
Portal niezalezna.pl dotarł do całej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego. Oto ona:
- Śląsk to także wielkie zagłębie, jeżeli chodzi o ludzi przygotowanych do pracy innowacyjnej, przygotowanych by nadawać polskiej gospodarce bardziej nowoczesny kształt. I to wszystko stoi, tu się w gruncie rzeczy nic nie robi, natomiast dochodzą do nas coraz to nowe informacje o rożnego rodzaju aferach, nadużyciach. Śląsk jest takim miejscem, gdzie natężenie tych negatywnych zjawisk, natężenie patologii jest rzeczywiście bardzo wysokie. Potrzeba zmian, potrzeba zmian w Polsce. Czas na zmiany w Polsce, czas na zmiany na Śląsku i Śląsk powinien być w czołówce tych zmian.ina wyrzucona z Holandii? - mówi prezes PiS.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail
