Kaczyński Jarosław

i

Autor: Super Express TV

Kaczyński w TVP Info: Propozycje kompromisu opozycji w sprawie TK są niemożliwe do spełnienia

2016-03-15 13:14

Jarosław Kaczyński był gościem programu TVP Info ,,Dziś wieczorem" w poniedziałek. Prezes Prawa i Sprawiedliwości wypowiadał się m.in. o Komisji Weneckiej, awanturze o Trybunał Konstytucyjny czy też planowanym szczycie NATO w Warszawie. Kaczyński wielokrotnie podkreślał słowo, że Polska jest państwem suwerennym, gdzie suwenerem jest naród. Zaznaczył, że Polska nie może się zgodzić na status państwa podległego.

Jak stwierdził, w odniesieniu do raportu komisji weneckiej: - Prawa człowieka w żaden sposób nie są u nas łamane - nie możemy zgadzać się na status państwa podległego. Podkreślił, że : - Żadne państwo nie może sobie pozwolić, by w sprawach wewnętrznych coś mu narzucano. Dodał, że rząd mógłby zignorować opinię KW, ale zważywszy na to, że sami o nią wystąpili, traktują ją bardzo poważnie. Jak dodał: - Podkreślam zasadę suwerenności, ale zależy nam, by państwa sojusznicze miały o nas dobrą opinię. Zaznaczył jednak, że opinia KW nie podważa uchwały o unieważnieniu wyboru 5 sędziów

Oceniając sytuację z Trybunałem Konstytucyjnym Kaczyński stwierdził, że prezes Rzepliński demonstracyjnie łamie prawo. Podkreślił, że to naród jest suwenere, a nie TK. Dodał, że propozycje opozycji w sprawie kompromisu są niemożliwe do spełnienia. Jak powiedział: - Jeżeli chodzi o te propozycje opozycji, to o czym byłoby rozmawiać po ich realizacji? Wszystko byłoby tak, jak chce opozycja. A opozycja rozpoczęła ten spór ze złą wolą, przyznała to nawet Komisja Wenecka. To, co robi sędzia Rzepliński, to demonstracyjne łamanie prawa.

 

 

Na propozycje zmian w konstytucji prezes PiS nie był specjalnie otwarty. Uznał, że zwiększenie składu TK do 18 sędziów jest niepotrzebne, podobnie jak konieczność 2/3 w każdym głosowaniu. Ponadto wspólny z opozycją wybór sędziów uznał ze niemożliwy, gdyż podkreślił, że obecna opozycja określa się mianem ,,totalnej". Prezes PiS apelował, w szczególności do PO, żeby odeszła od takiej narracji. Dodał, że po wyborach z 2005 roku z PO "stało się coś bardzo, bardzo niedobrego". Winę za ten stan rzeczy obarczył m.in. Donalda Tuska. Zaznaczył również, że inni winni takiego stanu rzeczy powinni odejść z polityki.

Na pytanie, czy w razie możliwych sankcji na Radzie Europejskiej możemy liczyć na głos Węgier, który sprawi, że takowe nie będą mogły być narzucone, prezes odpowiedział bez zastanowienia:

 

 

Prezes PiS skomentował też pomysł przeniesienia szczytu NATO do innego kraju, o czym donosiła prasa niemiecka w ostatnich dniach. Jak stwierdził kategorycznie:  - Nie ma żadnej wątpliwości co do tego, że szczyt NATO odbędzie się w Polsce.

Zobacz także: Macierewicz: Wiele działań dezinformacyjnych było charakterystyczne dla działań terrorystycznych