Jarosław Kaczyński

i

Autor: ART SERVICE Jarosław Kaczyński

Co się wydarzyło?

Gorąca atmosfera w Sejmie! W rolach głównych Kaczyński, Giertych i Nitras

2025-04-24 20:28

W Sejmie doszło do ostrej wymiany zdań między posłami różnych opcji politycznych. Roman Giertych zaapelował o przeprosiny od Sławomira Mentzena, a Sławomir Nitras oskarżył Jarosława Kaczyńskiego o związki z korupcyjnym układem. Atmosfera w parlamencie była napięta, a emocje sięgały zenitu.

Roman Giertych, poseł Koalicji Obywatelskiej, wywołał poruszenie na sali plenarnej, domagając się od lidera Konfederacji przeprosin za jego wcześniejsze wypowiedzi na temat papieża Franciszka. Giertych przypomniał słowa Mentzena sprzed roku, w których ten miał wyrazić niechęć wobec głowy Kościoła katolickiego.

- Lider Konfederacji, pan Sławomir Mentzen, powinien przeprosić katolików polskich za to, co powiedział o papieżu Franciszku, mówiąc, że jest to komunista z Ameryki Południowej - grzmiał z mównicy.

Poseł KO zwrócił uwagę na nieobecność Mentzena w Sejmie, co uniemożliwiło mu bezpośrednią reakcję na zarzuty. W trakcie wystąpienia Giertycha, posłowie Prawa i Sprawiedliwości próbowali zakłócić jego przemówienie. W odpowiedzi na to Giertych zwrócił się bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego: "Ale spokojnie, Jarku, uspokój swoich posłów".

- Rok temu powiedział, że "papieża w zasadzie nie trawię". Szkoda, że dzisiaj nie ma pana Mentzena, nie wykonuje obowiązków... - mówił poseł Koalicji Obywatelskiej.

Nitras atakuje Kaczyńskiego

Emocje sięgnęły zenitu, gdy na mównicę wszedł minister sportu i turystyki, Sławomir Nitras. Polityk partii rządzącej skierował ostre oskarżenia pod adresem Jarosława Kaczyńskiego, zarzucając mu związki z Radosławem Piesiewiczem, prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego, oraz udział w korupcyjnym układzie.

- Wyobraźcie sobie państwo, że udział polskich sportowców na IO w Paryżu kosztował polski komitet 7,5 mln zł, a w latach 2022-24 pan Piesiewicz [szef PKOl - przyp. red.] wystawił sobie faktury na prywatną firmę na kwotę 11 mln zł niemal, a dodatkowo wypłacił sobie wynagrodzenie na poziomie 1,5 mln zł. To jest dopiero początek, skala wyprowadzenia tych pieniędzy jest znacznie większa, koledzy, spółki i panie prezesie Kaczyński, mówię to do pana, to pana ludzie stworzyli ten korupcyjny złodziejski system - stwierdził minister sportu.

Minister sportu nie przebierał w słowach, nazywając działania Piesiewicza i jego współpracowników "złodziejstwem".

- Mówię "złodziejski", bo ludzie na ulicach Piesiewicza i tej jego sitwy inaczej nie nazywają niż złodzieje. To wy jesteście winni temu, że okradliście polskich sportowców, okradliście ludzi, którzy z biało-czerwoną flagą zdobywają dla nas medale - mówi.

Odpowiedź Kaczyńskiego

Po wystąpieniu Nitrasa, na mównicę wszedł Jarosław Kaczyński. Prezes PiS zaprzeczył oskarżeniom i zapowiedział podjęcie kroków prawnych wobec ministra sportu.

- Prawdy się boicie, panicznie się boicie. Niech ten osobnik, który tu przemawiał, powie to samo, tylko nie korzystając z immunitetu, będzie miał procesy i będzie musiał udowodnić, jakie ja mam związki z panem prezesem Piesiewiczem - grzmiał z mównicy prezes Prawa i Sprawiedliwości.

Nitras nie pozostał dłużny i ponownie zabrał głos, podtrzymując swoje oskarżenia.

- Panie prezesie, ja powiem, jakie pan ma związki - powiedział minister sportu, wracając na mównicę. - Pan był capo tutti di capi [szef wszystkich szefów - przyp. red.] całej tej mafii pisowskiej, to są pana związki z panem Piesiewiczem - odparł minister.

Burzliwe obrady Sejmu pokazały głębokie podziały polityczne i napiętą atmosferę w polskim parlamencie. Oskarżenia o korupcję i wzajemne ataki personalne zdominowały debatę, pozostawiając wiele pytań bez odpowiedzi.

W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Jarosław Kaczyński:

Quiz: My podajemy nazwisko, a Ty dopasowujesz partie. Pytania proste jak drut!
Pytanie 1 z 15
Jarosław Kaczyński:
Express Biedrzyckiej - PROF. TOMASZ SŁOMKA
Super Express Google News