Na spotkaniu z mieszkańcami Podlasia prezes PiS mówił o problemach polskiego rolnictwa. Marsz w Warszawie ma być wsparciem dla ich interesu. Jarosław Kaczyński domaga się od rządzących odrzucenia Europejskiego Zielonego Ładu. – Jeśli ta uchwała nie zostanie podjęta do tego czasu, to będzie także hasłem tego marszu – powiedział prezes PiS. – Odrzucić, ale tak jednoznacznie, Zielony Ład i jednocześnie uczynić wszystko, by nie było importu zboża z Ukrainy, który doprowadził do tego, że pszenica jest dziś wyceniana wyraźnie poniżej kosztów produkcji. Czyli chcemy wrócić do tego, co jest warunkiem opłacalnej produkcji. Pszenica jest w jakimś sensie symbolem, bo ta nieopłacalna produkcja dotyczy dzisiaj też wielu innych plonów – zaznaczył.
Jak stwierdził Kaczyński, rząd działa tak naprawdę przeciwko interesom rolników, ponieważ nie proceduje proponowanej przez nich uchwały. – Rolnicy przygotowali projekt uchwały sejmowej, gdzie są ich podstawowe postulaty. Postulaty takie, jak odrzucenie Zielonego Ładu, czy zablokowanie importu ze Wschodu – tutaj głównie chodzi o Ukrainę, ale trzeba pamiętać także o Rosji i o Białorusi, bo one też tutaj odgrywają pewną znaczącą rolę. Uchwała została złożona w Sejmie, ale znalazła się w tzw. zamrażarce, nie została przekazana pod obrady wprost, tylko do komisji. Można wywnioskować, że tutaj po prostu odmawia się realizacji tych postulatów – podsumował prezes PiS. Jego zdaniem wspomniała uchwała, to jest „obrona Polski i obrona polskiej wsi”.
W galerii poniżej zobaczysz, co działo się na środowym proteście rolników w Warszawie:
– My to traktujemy bardzo poważnie, dlatego na 18 maja planujemy wielki marsz w Warszawie, który będzie nawiązywał do marszu z 11 stycznia – zapowiedział Jarosław Kaczyński.
Lider PiS odniósł się także do sobotniego spotkania premiera Donalda Tuska z rolnikami. W jego ocenie spotkanie to było bezowocne, ponieważ nie padły żadne konkrety dotyczące blokady unijnych przepisów „Zielonego Ładu”. – Zielony Ład to jest pewien rodzaj religii, która jest dziś wyznawana. W skrajnych przypadkach to są ci ludzie, którzy biegają po różnych miejscach i krzyczą, że ziemia się pali. Wśród nich jest Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, który wybiera się na prezydenta Polski – podsumował Jarosław Kaczyński na spotkaniu w Śniadowie.
Listen on Spreaker.