Kaczyński sam pozbył się Macierewicza, ale posłowie PiS nie mogą powiedzieć prawdy

2018-01-12 1:23

W nieoficjalnych rozmowach politycy PiS przyznają, że za wyrzuceniem Antoniego Macierewicza z rządu (70 l.) stoi Jarosław Kaczyński (69 l.). Oficjalnie jednak mają trzymać się w tej sprawie wytycznych prezesa. A te są takie, aby to Dudę obarczać odpowiedzialnością za dymisję szefa MON. "Super Express" dotarł do wewnętrznego przekazu dla polityków PiS w tej sprawie.

Wyraźne wskazówki po wtorkowej rekonstrukcji rządu trafiły w środę do posłów PiS. "Zmiany w rządzie to efekt kompromisu między prezydentem a PiS. Pewien wpływ na szefa MON-u miał również prezydent. (.) To jest dość głęboka rekonstrukcja. Wynika ona z obecnych potrzeb, celów rządu. Trzeba trzymać kciuki i życzyć powodzenia. Jest duża szansa, że damy radę. Bardzo należy podziękować wszystkim tym, którzy dotychczas pracowali w rządzie, ponieważ wiele dobrego zostało zrobione. Ale jednocześnie wiemy, że przed Radą Ministrów, przed Zjednoczoną Prawicą i przed Polską nowe zadania i nowe wyzwania" - to fragment przekazu, do którego dotarliśmy.

Tymczasem Pałac Prezydencki odbija piłeczkę i winę za dymisję szefa MON zrzuca na PiS. - Minister Antoni Macierewicz został odwołany dzięki woli kierownictwa PiS i premiera - powiedział nam prezydencki doradca prof. Andrzej Zybertowicz (64 l.).

Zobacz: Tak Jarosław Kaczyński PRZYWITAŁ Macierewicza na miesięcznicy [WIDEO]