MAMY ZDJĘCIA I NAGRANIE

Protesty pod Wawelem. Kaczyński przyjechał na grób brata na Wawel. FOTO

2022-10-19 10:03

Jarosław Kaczyński każdego 18. dnia miesiąca wybiera się na Wawel, by pomodlić się przy grobie brata Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Gdy prezes PiS pojawia się na Wawelu dochodzi do protestów. Nie inaczej było i tym razem. Mamy zdjęcia i nagrania!

Jarosław Kaczyński przyjechał na Wawel. Nie obyło się bez protestów. Byli też zwolennicy PiS

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński przyjechał we wtorek (18 października) do Krakowa, aby wziąć udział w mszy w katedrze wawelskiej i pomodlić się przy grobie pary prezydenckiej Lecha i Marii Kaczyńskich. Robi tak każdego 18. dnia miesiąca, ponieważ wówczas przypada miesięcznica pochówku pary prezydenckiej na Wawelu. Wizyta Kaczyńskiego miała charakter prywatny, a według źródeł PAP, prezesowi PiS towarzyszył m.in. premier Mateusz Morawiecki. Kolejny raz przed Wawelem zgromadziły się dwie grupy - przeciwników i zwolenników rządu. Przeciwnicy wykrzykiwali hasła wyrażające niezadowolenie z powodu przyjazdu Jarosława Kaczyńskiego, zarzucali władzy "morderstwo demokracji", mieli m.in. tęczowe flagi. Zwolennicy, wśród nich działacz opozycji antykomunistycznej Ryszard Majdzik, chwalili Jarosława Kaczyńskiego, a przeciwnikom zarzucali brak wartości i szacunku dla ojczyzny, mieli flagę biało-czerwoną. W drodze na Wawel zatrzymał się wojewoda małopolski Łukasz Kmita - wyszedł z samochodu, aby przywitać się z grupą zwolenników rządu. Porządku pilnowali policjanci.

Przypomnijmy, że prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria zginęli – wraz z innymi 94 osobami, zginęli w katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. Polska delegacja leciała wówczas na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. 

NIŻEJ POKAZUJEMY ZDJĘCIA Z PROTESTU PRZED WAWELEM. NAPISY NA TRANSPARENTACH PORAŻAJĄ

Kaczyński był na grobie brata na Wawelu. Jego wizycie towarzyszyły krzyki i protesty
Sonda
Czy Jarosław Kaczyński powinien już przejść na emeryturę?
Nasi Partnerzy polecają