Jarosław Kaczyński odpowiada na przemówienie Tuska w Sejmie!
Po mocnym przemówieniu Donalda Tuska w Sejmie, w którym w ostrych słowach krytykował PiS, prezes partii Jarosław Kaczyński poczuł się wywołany do tablicy i zwołał konferencję prasową, aby odpowiedzieć premierowi. Odniósł się również do zarzutów, które padły z mównicy sejmowej o prowadzeniu rozmów z agentem KGB ponad 30 lat temu.
- To są wydarzenia z 1989 roku. [...] To mogło być oczywiście nazwisko operacyjne, ale powiedzmy sobie może też nie był to agent, tylko ktoś znacznie wyższej rangi. A chodziło o załatwienie wizyty Lecha Wałęsy w Moskwie i to było po prostu wykonanie zlecenia. Ja byłem wtedy członkiem władz Solidarności, sekretarzem KKW, zlecenia, które podjąłem, bo taki był mój obowiązek - wyjaśniał Kaczyński.
Prezes PiS podkreślił, że kontakty zakończyły się wraz z objęciem stanowiska państwowego i poinformował o nich wtedy szefa UOP Andrzeja Milczanowskiego.
- Miał nawet [Milczanowski - dop. red.] w związku z tym różnego rodzaju propozycje, ale to już jest taka sfera, o której w żadnym wypadku nie mogę tutaj mówić. Ten zarzut jest po prostu śmieszny, bzdurny, a jeżeli chodzi o związku z Rosją, to reset - grzmiał Kaczyński.
Następnie prezes PiS podkreślił, że w temacie związków z Rosją, to jest mnóstwo dowodów przeciwko Donaldowi Tuskowi. Wśród nich wymienił: "reset", czy "plan zniszczenia Pomnika Ofiar Katastrofy Smoleńskiej", co ma zdaniem Kaczyńskiego pokazywać, że w Polsce jest realizowana "agenda rosyjska [...] na kolanach przed Rosją, tak jak to zrobiono w poprzednich kadencjach ich władzy".
Kaczyński o Platformie: pod ich rządami Polska staje się kondominium niemiecko-rosyjskim
Kaczyński zarzucił, że za czasów rządów PO nie uznawano Katynia za ludobójstwo. Nawiązał także do katastrofy smoleńskiej, którą nazwał "zamachem" i stwierdził, że rząd Tuska dążył do tego, aby "prawda o zamachu nie wyszła na jaw".
- Krótko mówiąc, Donald Tusk w tej chwili próbuje odwracać kota ogonem, bo to, co oni wyprawiają jest dla każdego myślącego człowieka stuprocentowym dowodem na to, że to co kiedyś powiedziałem i co wtedy było tak potępiane, że pod ich rządami Polska staje się kondominium niemiecko-rosyjskim - dzisiaj może bardziej niemieckim, a mniej rosyjskim - ale jednak w dalszym ciągu rosyjskim, jest prawdą - grzmiał Kaczyński.
Prezes PiS weźmie udział w demonstracji rolników
Jarosław Kaczyński zapowiedział również, że w pełni popiera postulaty protestujących rolników. Podkreślił, że PiS weźmie udział w piątkowej demonstracji grupy Związku Rolniczego "Orka".
- Z naszej strony te postulaty mają pełne poparcie, jesteśmy przeciwko Zielonemu Ładowi i to nie taktycznie, tylko zasadniczo. W związku z tym, chociaż jutro jest demonstracja, to weźmiemy w niej udział - mówił Kaczyński.
Prezes PiS dodał, że nie będzie podważał postulatów przywódców Solidarności, aby nie upartyjniać demonstracji. Dodał jednak, że "musimy w tym uczestniczyć".
Polecany artykuł: