Bartoszewski pożegna się z rządem? „Premier może w każdej chwili podziękować za służbę”

2025-07-13 20:05

Władysław Teofil Bartoszewski z PSL jest jednym z siedmiu wiceministrów w resorcie spraw zagranicznych, którym kieruje Radosław Sikorski. Czy polityk ludowców obawia się rekonstrukcyjnej miotły i pożegnania z rządem? – Pan premier może w każdej chwili podziękować jakiemukolwiek ministrowi, czy wiceministrowi za jego służbę. Jestem szczęśliwy, że zostałem powołany na wiceszefa MSZ i jeżeli pan premier zdecyduje, żeby było inaczej, to jest to zupełnie naturalny stan rzeczy – przyznaje w rozmowie z „Super Expressem” Władysław T. Bartoszewski.

 Władysław Teofil Bartoszewski

i

Autor: Sebastian Wielechowski Władysław Teofil Bartoszewski

Napięcie wśród ministrów Tuska

Premier Donald Tusk zapowiedział, że do rekonstrukcji rządu dojdzie na najbliższym posiedzeniu Sejmu, czyli w dniach 22-25 lipca. To inna wersja, którą jeszcze niedawno przedstawiał jeden z liderów Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty, który twierdził, że do zmian dojdzie 22 lipca. – To jest nieporozumienie, nie wiem, skąd marszałkowi Czarzastemu przyszła ta data do głowy, bo marszałek Hołownia, żeby zrobić krótką przerwę, ze względów jakichś osobistych, bo chce, żeby był jednak obecny przy tych kluczowych rozmowach z oczywistych względów, więc zgodziłem się bez problemu i marszałek Hołownia powiedział, że rekonstrukcja będzie wtedy, kiedy będzie Sejm, a on jest między 22 a 25 lipca – zaznaczył szef rządu Donald Tusk. Tymczasem ministrowie i wiceministrowie odliczają dni do zbliżającej się wielkimi krokami rekonstrukcji rządu. – Żaden z ministrów, czy wiceministrów w rządzie Donalda Tuska nie może być pewien, czy zachowa stanowisko w ramach nadciągającej rekonstrukcji. Jeśli pytacie mnie o MSZ, to swojej politycznej przyszłości w resorcie nie mogą być pewni Andrzej Szejna z Nowej Lewicy i Władysław Teofil Bartoszewski z PSL. A jak będzie, to zobaczymy... – mówi nam ważny polityk ekipy rządzącej znający kulisy zbliżających się zmian w obozie władzy.

BOSAK POCHWALIŁ JEDNEGO MINISTRA

Na czele resortu spraw zagranicznych stoi Radosław Sikorski. W ministerstwie ma siedmiu zastępców: trzech w randze sekretarza stanu, a czterech w randze podsekretarza stanu. Władysław Teofil Bartoszewski jest wiceministrem, podobnie jak Andrzej Szejna. O ewentualne pożegnanie z rządem zapytaliśmy Bartoszewskiego.Każdy minister i każdy wiceminister służy państwu z powołania przez premiera RP. I pan premier może w każdej chwili podziękować jakiemukolwiek ministrowi, czy wiceministrowi za jego służbę. Ja jestem szczęśliwy, że zostałem powołany na wiceszefa MSZ, a jeśli pan premier zdecyduje teraz, żeby było inaczej, to będzie to naturalny stan rzeczy – zaznacza w rozmowie z nami Władysław T. Bartoszewski.

Władysław Teofil Bartoszewski odpowiada za współpracę z Sejmem i Senatem oraz za bieżącą koordynację spraw parlamentarnych. Podpisuje przygotowane przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych stanowiska Rządu do pozarządowych projektów ustaw oraz odpowiedzi na interpelacje, dezyderaty i zapytania poselskie. Reprezentuje Ministra Spraw Zagranicznych podczas rozpatrywania projektu ustawy budżetowej. Koordynuje problematykę azjatycką, wschodnią, współpracę ekonomiczną oraz odpowiada za relacje z diasporą żydowską. Dodatkowo, koordynuje międzynarodową współpracę rozwojową, pełniąc funkcję Krajowego Koordynatora Współpracy Rozwojowej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki