- Lider PiS Jarosław Kaczyński skrytykował decyzję komisji, twierdząc, że zarzuty są "pisane palcem po wodzie" i stanowią polityczną zemstę.
- Komisja regulaminowa rekomendowała uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze, otwierając drogę do postawienia mu 26 zarzutów, w tym kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.
- Główny zarzut dotyczy kierowania grupą przestępczą, która miała popełniać przestępstwa urzędnicze i korupcyjne, wykorzystując Fundusz Sprawiedliwości.
- Prokuratura zarzuca Ziobrze wydawanie poleceń dotyczących dotacji z Funduszu Sprawiedliwości z naruszeniem procedur, co miało prowadzić do przekazywania środków nieuprawnionym podmiotom
"Zemsta, nie sprawiedliwość". Ostra reakcja Jarosława Kaczyńskiego
Sejmowa komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych pozytywnie zaopiniowała wniosek prokuratury o pociągnięcie do odpowiedzialności karnej, zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Zbigniewa Ziobry. Decyzja ta wywołała natychmiastową i ostrą reakcję prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Decyzja komisji otwiera prokuraturze drogę do postawienia Zbigniewowi Ziobrze 26 zarzutów, które dotyczą m.in. nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński, komentując te wydarzenia na platformie X, nie zostawił na działaniach prokuratury i nowej władzy suchej nitki. W jego ocenie cała sprawa ma charakter politycznej zemsty.
"Zarzuty pisane palcem po wodzie, bez podstaw prawnych, na polityczne zlecenie, kreują i przedstawiają ci, którzy z ramienia obecnej władzy awansowali i czerpią profity. Niszczą człowieka, który zwalczał przestępczość. Nielegalnie przejęli prokuraturę, teraz sądy... Tu nie chodzi o sprawiedliwość. Tu chodzi o zemstę. Domański powiedział całą prawdę... Sprawiedliwość dopiero nadejdzie" napisał Jarosław Kaczyński.
Co zdecydowała komisja sejmowa w sprawie immunitetu Ziobry?
Posiedzenie komisji zakończyło się rekomendacją dla Sejmu, by ten uchylił immunitet byłemu prokuratorowi generalnemu. Wynik głosowania oficjalnie podsumował przewodniczący komisji, Jarosław Urbaniak z Koalicji Obywatelskiej. Jak poinformował, komisja wnosi o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej "w zakresie wszystkich czynów określonych we wniosku" oraz na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Głosowanie komisji nie kończy jednak procedury. Ostateczną decyzję w sprawie uchylenia immunitetu Zbigniewa Ziobry podejmie Sejm w głosowaniu plenarnym. Dopiero zgoda całego parlamentu pozwoli prokuraturze na formalne postawienie zarzutów i ewentualne zastosowanie środków zapobiegawczych.
Jakie zarzuty prokuratura stawia byłemu ministrowi?
Wniosek śledczych, zaprezentowany przez prokuratora Piotra Woźniaka, zawiera listę aż 26 przestępstw, które miał popełnić Zbigniew Ziobro. Najpoważniejszy z zarzutów to kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, której celem miało być popełnianie przestępstw urzędniczych i korupcyjnych. Prokuratura uważa, że były minister, wykorzystując swoje stanowisko, działał na szkodę interesu publicznego. Główne zarzuty dotyczą wydawania poleceń, które miały na celu przyznanie dotacji z Funduszu Sprawiedliwości wybranym podmiotom z naruszeniem obowiązujących procedur. Według śledczych, Zbigniew Ziobro miał osobiście ingerować w proces przyznawania środków, dopuszczając do sytuacji, w której publiczne pieniądze trafiały do podmiotów nieuprawnionych do ich otrzymania.
Polecany artykuł: