Od pewnego czasu mówiono, że Prawo i Sprawiedliwość może zaprezentować swojego kandydata na prezydenta w przyszłorocznych wyborach już 11 listopada. Na taki manewr partia Jarosława Kaczyńskiego postawiła choćby przed wyborami z 2015 roku przy ogłoszeniu, że kandydatem będzie Andrzej Duda. Wówczas był to odpowiedni czas na prezentację kandydata, a być może szczególny dzień jego ogłoszenia wpłynął pozytywnie, bo Duda wygrał ze stawianym wówczas w roli faworyta Bronisławem Komorowskim.
Kaczyński o tym, kiedy ogłoszony zostanie kandydat PiS na prezydenta
Prezes PiS na czwartkowej konferencji prasowej był pytany m.in. o to, czy PiS ma ustaloną datę ogłoszenia swojego kandydata na prezydenta i czy były szef MEiN Przemysław Czarnek, który ogłosił rozpoczęcie "tournee" po Polsce, może być "czarnym koniem" partii w przyszłorocznych wyborach. - Ja nie wiem, czy my mamy czarnego konia, czy może białego. W tej chwili są badania - odparł Kaczyński. - Sądzę, że w drugiej połowie listopada będziemy mogli zaspokoić państwa ciekawość - dodał. Szef PiS podkreślił, że wysoko ceni Przemysława Czarnka. -
- Wyjątkowo utalentowany człowiek, sądzę, że z wielką przyszłością. Tylko jest takie pytanie: czy jest w stanie wygrać, szczególnie w drugiej turze, wybory - mówił o nim prezes PiS.
Jarosław Kaczyński podkreślił, że wybór kandydata partii na prezydenta będzie poparty "rozległymi badaniami". "Chodzi tylko o jedno - zwycięstwo w tych wyborach" - zaznaczył.
Wybory prezydenckie 2025
Wybory prezydenckie odbędą się na wiosnę przyszłego roku. Andrzej Duda kończy urzędowanie w sierpniu 2025 r. W kontekście tych wyborów w PiS, pod wodzą lidera ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego, od kilku miesięcy działa zespół zajmujący się wyborem kandydata partii. (PAP)