Wszystkim, którzy krytykowali kandydaturę Piotrowicza na sędziego TK, Kaczyński wypomina, że z honorami żegnali Wojciecha Jaruzelskiego, a do Parlamentu Europejskiego wysłali całą ekipę PZPR z Leszkiem Millerem na czele, członkiem Biura Politycznego i sekretarzem KC PZPR.
– Miller, Cimoszewicz i Danuta Huebner, która miała podobną przeszłość, są dla nich dobrzy – uważa prezes partii rządzącej.
Według Kaczyńskiego, Piotrowicz był atakowany za przeprowadzoną reformę sądownictwa. Prezes PiS nie zwraca uwagi na to, że nawet wyborcy nie chcieli prokuratora z czasów PRL w obecnym Parlamencie. Broni zaś Piotrowicza, bo nie robił w poprzednim systemie niczego złego. Starał się nawet łagodzić represje.
– Wystarczy dokładnie sprawdzić, co robił w czasie stanu wojennego, w czasach PRL-u, przeczytać akta spraw, które prowadził – tłumaczy polityk.