Z okazji zbliżających się wielkimi krokami przedterminowymi wyborami prezydenta Rudy Śląskiej, Instytut Badań Samorządowych (na zlecenie Wyborczej.pl) przygotował sondaż. Jak wyraźnie podkreślono, to jedyne takie badanie przed niedzielnymi wyborami. Badanie zrealizowano w dniach 2-5 września 2022 roku metodą CATI (telefonicznie) na próbie 500 pełnoletnich mieszkańców Rudy Śląskiej. Okazało się, że szanse na to, aby któryś z kandydatów wygrał w pierwszej turze są jedynie iluzoryczne.
Zobacz: Likwidacja 500 plus i trzynastek tuż po wyborach?! PiS w dramatycznej sytuacji. Artur Dziambor stawia sprawę jasno
– W niedzielę może się zdarzyć wszystko. Jedno wiemy: z całą pewnością konieczna będzie druga tura głosowania. I możliwe są w niej trzy pary kandydatów – powiedział Łukasz Pawłowski, szef Instytutu Badań Samorządowych i główny autor sondażu.
Jak dokładnie prezentowały się wyniki sondażu? Najwięcej uczestników sondażu – 29,6 proc. – zadeklarowało oddanie głosu na Marka Wesołego, obecnego posła klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Co jednak ważne, polityk nie startuje z komitetu PiS, lecz pod własnym szyldem (choć na oficjalnej konferencji prasowej poparł go osobiście Jarosław Kaczyński). Na drugim miejscu w badaniu – z wynikiem 27,22 proc. – znalazł się Krzysztof Mejer, popierany przez Polskę 2050 Szymona Hołowni, Ruch Samorządowy i część działaczy Platformy Obywatelskiej. Bardzo blisko pierwszej dwójki jest Michał Pierończyk, którego wspiera miejscowa PO. Na tego kandydata chce bowiem głosować 25,91 proc. respondentów.
Dalsze miejsca zajmują: Maciej Mol (5,99 proc.), Krzysztof Toboła (5,5 proc.), Paweł Dankiewicz (3,14 proc.) oraz Jolanta Milas (2,64 proc.). Poza tym, aż 11,65 proc. pytanych nie wie nadal, na kogo głosować.
Polecany artykuł: