To już PEWNE! Premier Szydło zapowiedziała zmiany w rządzie

2017-10-24 10:56

Od kilku tygodni trwały medialne dywagacje dotyczące możliwej rekonstrukcji rządu. Spekulowano, który z ministrów straci tekę oraz czy zmiana nie nastąpi również na stanowisku premiera (Jarosław Kaczyński miałby zastąpić Beatę Szydło). W trakcie wtorkowej wizyty w programie "Jeden na Jeden" Bogdana Rymanowskiego na TVN24  premier Szydło rozwiała wątpliwości i jednoznacznie zapowiedziała, że do zmian istotnie dojdzie. Jak poinformowała: - W ciągu najbliższych kilkunastu dni poinformuję o decyzjach ws. zmian w rządzie.

Jak nieoczekiwanie przyznała Szydło: - To dobra okazja, żeby przeciąć pewne spekulacje i chciałabym to zrobić, bo to tego typu spekulacje, różnego rodzaju plotki, które się pojawiają, dywagacje w mediach nie służą ani Polsce ani polskiemu rządowi, ani tym ministrom, którzy wykonują odpowiedzialną i ciężką pracą i ciągle stykają się gdzieś z tym, że będą zdymisjonowani, nie będą. Trzeba powiedzieć raz, jak to będzie. Ta decyzja została podjęta. Będą zmiany w rządzie. Tę decyzję oczywiście omawiam z prezesem Kaczyńskim, co jest rzeczą naturalną. Te zmiany nastąpią. W ciągu najbliższych kilkunastu dniach poinformuję o decyzjach, które podjęłam.

 

 

Następnie dodała jeszcze: - To też mój apel do polityków, publicystów, żebyśmy zachowali w tym momencie wstrzemięźliwość i naprawdę przestali te spekulacje mnożyć w mediach, bo one nie są niczemu potrzebne.

Premier nie odpowiedziała na pytanie, czy w najbliższym czasie może zostać zastąpiona na stanowisku przez prezesa PiS. Jak mówiła: - Jestem w polityce wystarczająco długo, żeby mieć dystans do tego, co się dzieje. Mam konkretne zadania wprowadzenia w życie programu PiS i zmian, które mają poprawić życie polskich rodzin. Spekulacje i dywagacje były i będą, bo taka jest polityka (...) Bycie premierem czy ministrem to praca obliczona na czas. Nikt nie jest przywiązany do stołków. Wszyscy mamy rozpisane swoje role i wiemy, co robić. Taktykę dostosowuje się do potrzeb. Gra drużynowa wymaga tego, żebyśmy byli wobec siebie lojalni.

Szydło dodała jednak na koniec, że "nie czuje się wypalona ani zmęczona". W jej opinii: - To niełatwa praca, ale wszyscy mamy wystarczającą ilość energii.

Zobacz także: DYMISJA Beaty Szydło, Jarosław Kaczyński PREMIEREM? SZOKUJĄCE doniesienia

Przeczytaj również: Szczyt w Brukseli: premier apeluje o wsparcie ws. Nord Stream 2

Polecamy ponadto: Łapiński komentuje powitanie Dudy i Kaczyńskiego: Szerzej otworzyliśmy drzwi Belwederu