Jak nieoczekiwanie przyznała Szydło: - To dobra okazja, żeby przeciąć pewne spekulacje i chciałabym to zrobić, bo to tego typu spekulacje, różnego rodzaju plotki, które się pojawiają, dywagacje w mediach nie służą ani Polsce ani polskiemu rządowi, ani tym ministrom, którzy wykonują odpowiedzialną i ciężką pracą i ciągle stykają się gdzieś z tym, że będą zdymisjonowani, nie będą. Trzeba powiedzieć raz, jak to będzie. Ta decyzja została podjęta. Będą zmiany w rządzie. Tę decyzję oczywiście omawiam z prezesem Kaczyńskim, co jest rzeczą naturalną. Te zmiany nastąpią. W ciągu najbliższych kilkunastu dniach poinformuję o decyzjach, które podjęłam.
Premier @BeataSzydlo w @Jeden_na_jeden: Będą zmiany w rządzie. W ciągu najbliższych kilkunastu dni poinformuję o zmianach opinię publiczną.
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 24 października 2017
Następnie dodała jeszcze: - To też mój apel do polityków, publicystów, żebyśmy zachowali w tym momencie wstrzemięźliwość i naprawdę przestali te spekulacje mnożyć w mediach, bo one nie są niczemu potrzebne.
Premier nie odpowiedziała na pytanie, czy w najbliższym czasie może zostać zastąpiona na stanowisku przez prezesa PiS. Jak mówiła: - Jestem w polityce wystarczająco długo, żeby mieć dystans do tego, co się dzieje. Mam konkretne zadania wprowadzenia w życie programu PiS i zmian, które mają poprawić życie polskich rodzin. Spekulacje i dywagacje były i będą, bo taka jest polityka (...) Bycie premierem czy ministrem to praca obliczona na czas. Nikt nie jest przywiązany do stołków. Wszyscy mamy rozpisane swoje role i wiemy, co robić. Taktykę dostosowuje się do potrzeb. Gra drużynowa wymaga tego, żebyśmy byli wobec siebie lojalni.
Szydło dodała jednak na koniec, że "nie czuje się wypalona ani zmęczona". W jej opinii: - To niełatwa praca, ale wszyscy mamy wystarczającą ilość energii.
Zobacz także: DYMISJA Beaty Szydło, Jarosław Kaczyński PREMIEREM? SZOKUJĄCE doniesienia
Przeczytaj również: Szczyt w Brukseli: premier apeluje o wsparcie ws. Nord Stream 2
Polecamy ponadto: Łapiński komentuje powitanie Dudy i Kaczyńskiego: Szerzej otworzyliśmy drzwi Belwederu