Donald Tusk wzywa na wielki marsz. Data: 4 czerwca. Co na to opozycja? Reakcja Lewicy
Współprzewodniczący Nowej Lewicy Robert Biedroń pytany o udział jego ugrupowania marszu, do którego nawołuje Donald Tusk, zauważył w rozmowie z PAP, że "4 czerwca to bardzo ważna data dla wszystkich demokratów w Polsce". - To czas zwycięstwa Solidarności, wolności i demokracji - dodał polityk. - Oczywiście jako Lewica pojawimy się na marszu by zademonstrować wspólnie, jako różnorodne siły demokratyczne, współpracę i sens jakim jest przywrócenie Polski wolnej, solidarnej i postępowej. Polski, którą nosimy w sercach - zadeklarował europoseł Biedroń. To jednak nie wszystko: - Zapraszamy jednocześnie Donalda Tuska na 1-majowy marsz związany ze Świętem Pracy. Organizuje go Lewica wspólnie ze związkami zawodowymi i organizacjami pracowniczymi. Wszyscy, którym leży na sercu zatrzymanie drożyzny i zagwarantowanie dobrych miejsc pracy są przez nas mile widziani - powiedział Biedroń.
PSL krótko: Marszem nie zmienimy podstawowych problemów Polaków
Wiceprezes PSL, poseł Dariusz Klimczak wskazał, że "gdyby marsze mogłyby rozwiązywać problemy związane z drożyzną, złodziejstwem i kłamstwami, to byłoby super". - Ale rzeczywistość jest inna - zaznaczył. - Trzeba przede wszystkim ciężko pracować, co każdego dnia robi prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz spotykając się z Polakami - dodał polityk PSL.
Według niego, "marszem nie zmienimy podstawowych problemów Polaków". - My dzisiaj rozwiązujemy realne problemy Polaków związane z niekontrolowanym napływem zboża z Ukrainy. Prowadzimy specjalny zespół, który działa jak komisja śledcza. My się dzisiaj zajmujemy rozwiazywaniem realnych problemów Polaków, a nie zastanawiamy się nad żadnymi marszami - powiedział Klimczak. Czy zatem PSL weźmie udział w marszu Tuska? Polityk Ludowców dodał, że do 4 czerwca jest jeszcze daleko. -Zobaczymy co wtedy będziemy robić. Dzisiaj to nie jest nasz główny obiekt zainteresowania - podkreślił wiceprezes PSL.
Polska 2050 Szymona Hołowni ostrożna ws. marszu Donalda Tuska
Przewodnicząca koła parlamentarnego Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska zwróciła uwagę, że marsz "to jest wydarzenie Platformy Obywatelskiej". Jak zaznaczyła, "z założenia Polska 2050 nie jeździ na wydarzenia partyjne innych partii politycznych".
- 4 czerwca niewątpliwie jest ważnym dniem dla Polaków i z tej okazji Szymon Hołownia oraz nasi politycy również będą zaangażowani w różne wydarzenia w Polsce - podkreśliła posłanka. - Od dawna mamy swój ustalony harmonogram, będziemy go realizować i data 4 czerwca również jest dość mocno wypełniona - zaznaczyła.
Dopytywana o ewentualny indywidualny udział polityków Polski 2050 w marszu zapowiedzianym przez Tuska, Hennig-Kloska odparła: "jeśli nasi warszawscy działacze lub sympatycy zechcą wziąć udział w marszu Platformy Obywatelskiej, to oczywiście będą mogli to zrobić i my nie będziemy nikogo w niczym tutaj instruować". Posłanka wskazała, że "do 4 czerwca jest jeszcze daleko i różne rzeczy mogą się wydarzyć".
Poniżej znajdziesz quiz o Donaldzie Tusku, a także zobaczysz najnowsze zdjęcia paparazzi z Tuskiem w roli głównej.